Świętując wieczór kawalerski w Las Vegas czwórka przyjaciół zostaje namówiona przez dwie seksowne damy do towarzystwa do odwiedzenia prywatnego przyjęcia z dala od centrum. Na miejscu z przerażeniem odkrywają, że zostali przedmiotami perwersyjnej gry tortur, w której członkowie Elitarnego Klubu Łowieckiego urządzają… zobacz więcej
Świętując wieczór kawalerski w Las Vegas czwórka przyjaciół zostaje namówiona przez dwie seksowne damy do towarzystwa do odwiedzenia prywatnego przyjęcia z dala od centrum. Na miejscu z przerażeniem odkrywają, że zostali przedmiotami perwersyjnej gry tortur, w której członkowie Elitarnego Klubu Łowieckiego urządzają najbardziej sadystyczne show w mieście. opis dystrybutora
Poza tytułem i ogólnym pomysłem nie ma wiele wspólnego z oryginalną serią. Nie jest tak ponury, rzadko kiedy próbuje być obrzydliwy, nie wzbudza też niepokoju. przeczytaj recenzję
5/10 – Niezbyt przepadam za torture porn, a z filmów o hostelach oglądałem jedynie kiepską drugą część. Po ten film sięgnąłem ze względu na nazwisko Scotta Spiegela, wpół scenarzysty "Martwego zła 2" i człowieka który od wielu lat kręci się wokół Quentina Tarantino i Sama Raimi. Niestety w "Hostelu 3" nie uświadczymy jego dziwacznego, nieco raimiowskiego wizualnego stylu który pokazywał w takich B-klasowcach jak "Od zmierzchu do świtu 2" i "Intruder". Szkoda, bo nadałoby to jakiegoś indywidualnego rysu temu taśmowemu produktowi skierowanemu na rynek DVD.
Jednak ten produkt nie jest aż taki zły, oczywiście aktorstwo jak i zdjęcia pozostawiają wiele do życzenia ale zadbano o kilka mniej lub bardziej przewidywalnych zwrotów akcji, zniwelowano do niezbędnego minimum sceny wicia, jęczenia i spazmów, a także dodano parę ciekawych pomysłów (twarz blondyna i sado-maso Neytiri z Avatara hehe). Dzięki temu ma się wrażenie, że jakaś tam szczątkowa fabuła posuwa się do przodu a film nie polega jedynie na losowej wymianie krzyczących na fotelu tortur.
Być może miałem tak niskie oczekiwania, że nie potrafię całkowicie zjechać tego filmu ale w zalewie gniotów na rynek video wydaje się on czymś średnim a to już pewien sukces. Amerykanie mówią chyba na takie filmy "guilty pleasure" czyli wziąć przyjaciół, piwo i chipsy a potem modlić się żeby nikt nie zauważył twojego 5/10 w profilu :)
Ta strona powstała dzięki ludziom takim jak Ty. Każdy zarejestrowany użytkownik ma możliwość uzupełniania informacji
o filmie.
Poniżej przedstawiamy listę autorów dla tego filmu:
Ogólne
Czy wiesz, że?
Pozostałe
Proszę czekać…
Pomijając te sadystyczne sceny, to sama gra aktorska strasznie marna, w 1 jednak trochę więcej się działo, w 3 za dużo zbędnych scen.