Rodzina Delaneyów wprowadza się do położonego na odludziu domu, należącego do niedawna do seryjnego mordercy. Tej samej nocy do domu, gdzie pozostały jedynie trzy nastoletnie córki, zakrada się trzech miejscowych. Terroryzują oni dziewczyny, ale szybko okazuje się, że w okolicy czai się coś o wiele straszniejszego i wszystko zostało dokładnie zaplanowane. Asmodeusz
Lubię filmy o wilkołaka. Z tego też względu miałem nadzieję na całkiem ciekawy seans, no ale się rozczarowałem i to srogo bo dostałem najzwyczajniejszego gniota. Na papierze może i prezentuje się ciekawie. Home invasion + wilkołaki to całkiem ciekawe połączenie. Tym bardziej jednak szkoda, że wyszło jak wyszło. Przez większą część czasu wieje tutaj nudą, do tego szybko można przewidzieć co jest grane. Powoduje to, że końcówka, która w założeniach miała chyba zaskoczyć widza nie sprawdza się. Dodatkowo sam wilkołak prezentuje się wyjątkowo kiepsko, ale na całe szczęście mało go na ekranie, choć w sumie nawet mogłoby go nie być w cale. Film na tym i tak by nie stracił, a może i nawet zyskałby, bo pieniądze poszłyby na coś innego.
Ogólne
Czy wiesz, że?
Pozostałe
Gniot ! Szkoda marnować na to czas ;)