Ech, przyznam, że w pewnym momencie zacząłem się dogłębnie zastanawiać, co z tymi Uzbekami jest nie tak. Od tego bogactwa kompletnie im się w głowach przewraca!
przeczytaj recenzję
Współczesny (melo)dramat opowiada historię ślepego chłopca, który dzięki wsparciu matki i własnej silnej woli odnosi sukces i przezwycięża wszelkie przeciwności losu.
przeczytaj recenzję
Raczej trzeźwiejsze, ale nie pozbawione uroku spojrzenie na gatunkowe schematy: to, że love story nie rozgrywa się w niesamowitych okolicznościach, nie znaczy, że jest w czymkolwiek gorsze.
przeczytaj recenzję
Obraz, którego premiera odbyła się w Moskwie w czerwcu 1984 roku, cieszył się popularnością, zaskakującą jak na dzieło powstałe w dalekim Uzbekistanie; w kinach oglądnęło je niemal 16 milionów widzów.
przeczytaj recenzję
W efekcie nawiązujący do prozy Franza Kafki film stoi w rozkroku pomiędzy Azją a Europą, a jego autor nie wie do końca, w którą stronę podążyć.
przeczytaj recenzję
W tym momencie kluczowe pytanie brzmi, kim naprawdę jest potencjalny morderca i co jeszcze zamierza zrobić. Na wyjaśnienie tej zagadki musimy jeszcze poczekać.
przeczytaj recenzję
„Niespokojne czasy” to z jednej strony klasyczny historyczno-rewolucyjny eastern, ze wszystkimi charakterystycznymi atrybutami gatunku, ale także intrygujący dramat psychologiczny.
przeczytaj recenzję
Miłosna opowieść Nasimowa traci nieco na rwanej narracji i przeskokach czasowych. Czasami trudno połapać się, zwłaszcza widzowi spoza Azji Środkowej, w powiązaniach rodzinnych.
przeczytaj recenzję