Nie do wiary, ale momentami śmiertelnie się nudziłem.
Trochę późno się zabrałem, ale było warto, czegoś takiego jeszcze nie widziałem i nie mogę się oderwać. Niezwykle twórcze rozwinięcie MacGyvera połączone z żywotami świętych (oni też nagminnie dopuszczali się czynów przeczących wszelkiej nauce potocznie zwanych cudami). Wracam do oglądania.
Film dla smakoszy.
Proszę czekać…