@ArucardPL
O ile pierwsza godzina dłuży się okrutnie, tak druga to już absolutna, u***ana neonem perła. Jeden z najlepiej wyglądających filmów jakie w życiu widziałem.
Styl Roba Zombie po prostu albo się kocha albo uważa za g***o. Od pierwszego odsłuchu "Hellbilly Deluxe" całym sercem i duszą jestem w tej pierwszej grupie.
Nieźle popieprzone dzieło z masą zaskakująco przepięknych ujęć.
Wystylizowana brudem, fantastycznie popierdolona opera sadyzmu. Brawo, Rob.
Sympatyczny film. Do tego Alex Daddario po raz kolejny zniewalająca.
Powiadają, że panuje obecnie jakaś złota era seriali. Tylko, że jakoś nic z tych współczesnych tworów do pięt nie dorasta produkcjom Whedona…
Kompletnie zmarnowany (a jednak fajny) pomysł. Poza ostatnimi dwoma odcinkami, to kolejna szkolna komedia oparta na ogranych gagach i schematycznych postaciach.
W końcu jakaś prawdziwa perła w tym serialowym zalewie przeciętności.
O ile 'Purple Rain' to jeszcze film muzyczny, tak 'Graffiti Bridge' to już pełnometrażowy teledysk. Ale do mnie to trafia :D
Końcówka tego filmu to fantastyczne widowisko.
Proszę czekać…