@ArucardPL
Przypomina momentami Degrassi za czasów świetnośći.
Bezdyskusyjnie najlepszy trzeci akt w historii nie tyle co samej kinematografii a ogółem tworzenia/opowiadania historii.
Wyszło poniżej (i tak niskich) oczekiwań…
To nie do końca horror. Bardziej film z elementami horroru. Ale przede wszystkim bardzo dobry film.
Chwali się dbałość o szczegóły, aktorstwo, muzykę i zabawy foreshadowingiem. Szkoda tylko, że większość zdarzeń była dosyć przewidywalna, w tym zakończenie.
@Spiff A no właśnie, też mnie zdziwiło jak mi wyskoczyło, że niby błędna odpowiedź…
A myślałem, ze po The Room, Tureckich Gwiezdnych Wojnach i ponad rocznym romansie z Tromą to nic mnie już nie zaszkoczy… a jednak myliłem się. I to BARDZO.
Jeszcze żaden film nie wywołał we mnie tylu łez co ten…
Proszę czekać…