Kooperacja Russell – Lawrence – Cooper nie przyniosła jeszcze nic specjalnego, więc pewnie wyjdzie z tego kolejny średniak. Zwiastun też nie przekonuje.
A faktycznie, nie zauważyłem. Tak czy inaczej, nie pamiętam drugiej tak bogato obsadzonej produkcji nieaktorskiej.
Myślę, że po skutecznej kampanii reklamowej może odnieść dużo większy sukces niż "Selma", która weszła do kin o kilka miesięcy za późno.
8/10 – Imponujące osiągnięcie realizacyjne! Film złożony z kilkunastu ujęć powiązanych ze sobą bez widocznych cięć (taki "Birdman" poprzedniej epoki filmowej). Jak na tamte czasy, wybitna inscenizacja i praca kamery. Mimo, że od premiery minęło prawie 70 lat, to sposób realizacji nadal robi wrażenie. Co do treści to taka "Zbrodnia i kara" w hitchcockowskim wydaniu, tzn. nie jest zbyt odkrywcza, ani szczególnie wartościowa z filozoficznego punktu widzenia, ale jest bardzo wciągająca i cały czas trzyma w napięciu.
"Czerwony" obejrzę na dniach i mam spore oczekiwania. "Niebieski" mnie zawiódł, bo mimo dobrego klimatu, jest blisko granicy pretensjonalności, a z "Białym" nie miałem takiego problemu.
7.5/10 – Dużo lepszy od "Niebieskiego". Świetny duet Zamachowski – Gajos, a na drugim planie bardzo dobrzy Stuhr, Pazura i Delpy. Po raz kolejny urzekająca zabawa kolorami z ładną muzyką. Rzadko kiedy u Kieślowskiego motorem napędowym filmu jest fabuła, a tu scenariusz został bardzo sprawnie napisany. Bez zbędnego dramatyzowania snuje ciekawą opowieść, która ostatecznie satysfakcjonuje.
Jedyna odpowiedź jaka przychodzi mi do głowy to to, że głosujący nie zwracali uwagi na takie rzeczy jak dialogi czy rozwój postaci, a Evans skradł sceny swoją "przystojnością".
Przejrzałem sobie nominacje i znalazłem kilka bardzo dobrych propozycji jak role Redmayne’a i Jones w Teorii wszystkiego, czy kilka nominacji dla "Furii" i "Mad Maxa", ale wszystko zgarnęły takie arcydzieła jak "Kosogłos" i "Pitch Perfect 2"…
Walken, Johansson, Murray, Kingsley, Elba i Lupita – tyle gorących nazwisk rzadko zdarza się razem w filmach aktorskich, a co dopiero animowanych… A dodatkowo Bardem w "Piratach z Karaibów". Ciekawie, ciekawie…
Nie biorąc pod uwagę moich oczekiwań wobec filmu, a oceniając sam zwiastun, to bezapelacyjnie wygrał "Sicario". Zwiastun "Hateful Eight" jakoś mnie nie urzekł.
Proszę czekać…