Dzięki FullMoon! Zapowiada się ciekawie :D
7/10 – Bardzo oryginalny film, z klimatem, który przypomina mi nieco styl Lyncha – zwłaszcza "Głowę do wycierania". Fabuła i postacie od razu przywołują skojarzenia z "K-Paxem" czy "Dziewięcioma żywotami Tomasza Katza", a "Czarne słońca" wyprzedziły oba te filmy o prawie dekadę. Film zdecydowanie wyróżnia się na tle polskiej kinematografii, jak najbardziej warto obejrzeć!
Wydaje mi się, że tym razem negatywne reakcje są dużo silniejsze niż przy poprzednich zmianach, ale też nie sądzę żeby dużo osób się tu przeniosło, bo z tego co wywnioskowałem z forum FW, pierwszą alternatywą jest zdecydowanie imdb.
Tak tak, to wiem i jest to w sumie nie takie złe rozwiązanie (chociaż osobiście wolę średnie filmwebowskie od imdbowskich :p )
Ja zdecydowałem się na zmianę po tych słynych świetnich zmianach na FW, na tamtejszym forum w poście odnośnie alternatywnych portali większość wypowiadała się albo za imdb albo za fdb. Stwierdziłem, że będę wspierał Polskę :p O stopklatce słyszałem różne opinie i jakoś mnie tam nie ciągnie.
Dokładnie, nie ma trolli i gimbusów, ale przydałoby się więcej normalnych użytkowników. ;)
Ja niedawno przeniosłem się z Filmwebu i jedyny minus dal mnie to mała liczba użytkowników (przez co na strona jest mało aktywna i średnie ocen są mało wymierne)
Właśnie z tego źródła oglądałem, film polecam Wam obu – dobra rzecz :)
Pomogło bogactwo internetu ;)
7/10 – Technicznie mistrzostwo, rzecz jasna jak na tamte czasy. Świetna scenografia, charakteryzacja, a miejscami nawet efekty specjalne, a do tego dochodzi niezłe aktorstwo i świetnie stworzony klimat grozy. Nie spodziewałem się tak dobrego filmu, a całokształt naprawdę może zrobić wrażenie.
7/10 – Film kultowy i jeden z moich ulubionych, ale oczywiście obiektywnie patrząc ciężko go uznać za choćby dobry. Może razić to, co w horrorach tego typu jest typowe – irracjonalne zachowanie głównych bohaterów czy brak logiki w fabule, ale nie potrafię wymienić drugiego horroru z tak świetnym klimatem. Można wręcz odczuć na własnej skórze upał oraz wszechobecną woń rozkładu. Bardzo podobało mi się groteskowe przedstawienie tej zdeprawowanej rodziny z Leatherface’m na czele.
6/10 – Nie do końca tego oczekiwałem po tym filmie. Myślałem, że obejrzę film biograficzny lub bliski takiem, za późno zorientowałem się, że mam do czynienia z wymyśloną fabułą, która mnie niespecjalnie zaciekawiła. Nie można nie skomentować kreacji Willema Dafoe, która jest dla mnie jedną z najlepszych w historii kina. Od Dafoe nie odstaje John Malkovich, który wciela się w szalonego reżysera.
Proszę czekać…