@Lamper Aj. Sorry. Widocznie nie doczytałem artykułu do końca, bo wcześniej tego nie zauważyłem :)
@Lamper Emituje. Tylko dzień wcześniej, czyli tak jak jest oryginalnym planie emisji. Netflix ma prawa do emisji międzynarodowej dzień po premierze w w USA.
@Movieman Trochę to trwało zanim nadgoniłem, ale udało się. No i niestety muszę stwierdzić, że nie podzielam zachwytów nad tym tytułem. Owszem film jest dobry, momentami nawet bardzo dobry, ale do wybitnego jednak nadal sporo mu brakuje. Tym co naprawdę zrobiło na mnie wrażenie jest rola Simmonsa, która została świetnie napisana i fenomenalnie zagrana, więc gdybym oceniał film tylko przez jej pryzmat to musiałbym dać 10. Jednak jedna rola nie czyni całości wrażeń wyniesionych z filmu, dlatego oceniam całość na mocne 7/10 (lub naciągane 8 jeśli ktoś woli).
Moim zdaniem zwiastun wygląda dość przeciętnie, ale mam nadzieję, że wszystko co najlepsze twórcy zostawili na 18 marca.
Pine ma już kontrakt w uniwersum DC, więc nie wydaje mi się żeby chciało im się tak mieszać w swoich filmach zwłaszcza, że zdjęcia do Wonder Woman ruszyły już jakiś czas temu. Obsadzenie go w roli Zielonej Latarni oznaczałoby konieczny recasting w ekranizacji przygód sławnej Amazonki, wstrzymanie przynajmniej części zdjęć i gorączkowe poszukiwanie nowego kandydata do roli kochasia WW.
@Beznickowy Ja do grupy nieporozumień zaliczyłbym wygraną Jona Hamma, który swoją nagrodę otrzymał bardziej na pocieszenie za to, że jego serial dobiegł końca, niż za faktyczne zasługi w minionym roku. Ostatnie odcinki Mad Men były słabe, a zakończenie serialu nijakie i tak samo wypadł w nich Hamm.
Cieszą mnie nagrody dla Mozart in the Jungle. To naprawdę dobry serial i zdecydowanie zasługuje na większy rozgłos, który dzięki zwycięstwom sobie zapewnił.
@Beznickowy Sorki :) Oczywiście, że 30 marca. Nie wiem skąd mi się wziął ten grudzień.
Muszę przyznać, że wygląda to bardzo dobrze. Klimat litrami sączy się z tego zwiastuna. Nie mogę się doczekać.
Warto dodać, że serial na pewno powróci z kolejnymi odcinkami. Podobnie jak to miało miejsce z House of Cards, Netflix od razu zamówił dwa sezony produkcji Apatowa.
Bardzo dobry serial z mocno kontrowersyjnym wątkiem rodzinnym. Z pewnością nie jest to produkcja dla każdego, jednak mimo to warto się z nim zapoznać. Trochę szkoda, że Starz skreśliła ten serial jeszcze przed premierą i nie powstaną kolejne sezony.
Proszę czekać…