Aktywność

Jak w tytule. Film nie jest arcydziełem, ale w sposób rzeczywisty, prawie namacalny pokazuje problemy z jakimi borykają się ludzie eksmitowani z mieszkań.

Dość szybko to podsumuje.
Jest to popcorniak, wiele się nie zmienia do poprzednich części, ale przyjemnie się go ogląda.
Na pewno ktoś bardziej kreatywny od Stanów wymyśli coś mniej wybuchowego, z lepsza fabuła, może to być nawet kompozytor mieszkanie dalej.
Rzecz w tym, co tak naprawdę się nam podoba w Transformersach. Jeżeli ogląda to osoba z pasją do piłki nożnej nie lubiącej samochodów to jak ma to niby postrzegać?
Brakuje tu sporej ilości rzeczy, ale ze względu na sentyment, czyli mocne przywiązanie do rzeczy, można coś przecenić.

Z przykrością muszę powiedzieć, że czuję duży niedosyt. Prawdopodobnie moje oczekiwania były zbyt potężne. Pamiętałem sekwencję z "Ligi Sprawiedliwości", kiedy Flash cofnął czas i uratował świat. Uwielbiam tą scenę i szukałem czegoś równie epickiego w nowym "Flashu". Jest z pewnością rozrywkowo, sporo się dzieje na ekranie, ale jednak pozostaje to zbyt dziecinne

Ogromna dojrzałość młodego ( 31 – letniego!) reżysera sprawia, ze powstało kolejne dzieło(po Girl), w którym kreuje on swoje postacie i ich problemy z niezwykłą wrażliwością i wnikliwością.

Niby nic wielkiego. Wakacje z ojcem. Zwykłe dni, kąpiel w basenie, rozmowa przy kolacji, nie takie jak miało być karaoke, gra w bilard. I jeszcze parę innych niby banalnych rozmów i wakacyjna, leniwa codzienność. Ale to właśnie takie chwile zostają na całe życie i zostawiają w nas to, co najważniejsze.

Nie dziwie się ze ten film nie zdobyl duzej popularnosci w Polsce. Czarny humor w wykonaniu de Funesa średnio pasuje. Jestem wielkim entuzjastą jego talentu… ale ten film średnio mi leży

Owszem nie jest to wybitne dzieło. Było nawet kilka scen. Za JCVD to musi
być 6. Spodziewałem sie o wiele gorszego filmu ale nie zawiodłem się
tak mocno. Może niektórzy oczekiwali nie wiadomo czego. Było ok.

Bardzo aktualny, dotykający współczesnych problemów społecznych. Skłania do refleksji nad pytaniem co dla nas ważniejsze indywidualizm czy poczucie bezpieczeństwa, chyba wielu ludzi toczy tę walkę wewnętrzną, bo i jedno i drugie jest nam potrzebne. Do tego niezły thriller. Gorąco polecam.

@strucell Znachora starego nowa wersja nie pokona tak to widzę

Dramat owszem tak, ale na pewno nie komedia, chyba że groteska. Przede wszystkim jest to film psychologiczny.