@dawidek98
Najlepszy film z Leslie Nielsenem w roli głównej – nie zestarzał się nic a nic. Klimat fantastycznonaukowy wylewa się z ekranu hektolitrami. Pierwszy obraz w historii kinematografii dziejący się całkowicie poza Ziemią. Ponad 60 lat na karku, a robi zdecydowane wrażenie.
Spodziewałem się więcej – zwłaszcza, że jest to adaptacja Trzech Muszkieterów, których bardzo lubię i z tego, że grają Gerard Depardieu i Leonardo DiCaprio. Ostatecznie można obejrzeć, ale proszę nie spodziewać się rewelacji.
Nędzne Ulice są dla mnie dużo lepsze od Taksówkarza. Z tego względu, że człowieka nie zalewa nuda, mamy żonę głównego bohatera, która ma epilepsję, sceny erotyczne, dużo tańców, śpiewów i bójek w barze. A Harvey Keitel i Robert De Niro – ten duet to było mistrzostwo świata. Szkoda, że ten film jest bardzo mało znany.
Absolutna klapa – David Fincher za bardzo chciał dorównać "Siedem" i Podziemnym Kręgiem – ale powinien się obudzić i zrozumieć, że czasy dwóch wymienionych przeze mnie filmów skończyły się.
Bardzo dobre kino. Steven Spielberg w latach 80-tych i 90-tych był w najwyższej formie. Whoopi Goldberg i Oprah Winfrey zagrały naprawdę świetnie. Danny Glover trochę gorzej, ale to nie zmienia faktu, że każdemu z czystego serca polecam ten film. Jeśli myślisz, że ty masz w życiu ciężko, to pomyśl o głównej bohaterce tego dzieła. I że zawsze trzeba mieć nadzieję na lepsze jutro, na lepsze życie.
@ALVAREZ Masz moje poparcie. Już Arabela była bardziej wiarygodna niż facet w szmacie na pysku i błękitny ekshibicjonista (który niby mógł wszystko – ale tego nie robił). Nudne gówno ekstraklasy dla przedszkolaków!
O kurka wodna, maksymalnie się wynudziłem na tym filmidle. Co za chłam – i to w dodatku długi. 3 gwiazdki za dobór utworów muzycznych, które bardzo mi się podobają (m.in. "The Sound of Silence", "Hallelujah").
To od tego filmu ludzkość ustaliła, że to reżyser odpowiada za produkcję i realizację filmu, a nie studio. Tym niemniej, zawsze będę miał w pamięci prześwietnego Orsona Welles i słowo "Rosebud". Retrospektywa, film z kluczem – przetarł szlaki i stał się pierwowzorem dla tych odniesień. Z tych wszystkich powodów wymienionych przeze mnie ten film jest przełomowy. W żadnym wypadku starocie.
Najlepsze sceny: moczenie nóg w lemoniadzie, no i ta legendarna z lustrem. Bracia Marx zdecydowanie mi zaimponowali tym filmem.
Niesamowicie się ubawiłem, Adolf Hitler został zjechany. Na wieki dziękuję Charliemu Chaplinowi – jesteś bezsprzecznie ikoną kina.
Proszę czekać…