@jacks
Podobnie jak humor Melissy McCarthy tak i Rebel Wilson kompletnie do mnie nie trafia. Film ze słabą fabułą o poszukiwaniu siebie i dość kiepską pointą. Może miałem na niego po prostu gorszy dzień. 4/10
Jak narazie najsłabszy odcinek, jednak nie jest beznadziejny. Podobało mi się młodsze wcielenie agentów i sceny z Mulderem na haju (plus Samotni Strzelcy i Palacz). No nic, zobaczymy co będzie dalej.
Scully zdeydowanie za dużo miała do zagrania scen dramatycznych; sam odcinek natomiast po raz kolejny idealnie wpasował się w kanon X-Files. Czekam z niecierpliwością na rozwój wydarzeń z dzieckiem agentów i z pierwszym odcinkiem sezonu.
Promowanie filmu znaną modelką, która na ekranie pojawia się może na 10 minut to już lekka przesada. Najlepsze w filmie są chyba sceny spotkań i podróży trójki przyjaciół. Scenariusz jak i logika pozostawiają jednak wiele do życzenia. 6/10
Sequel jakich wiele w tej kategorii filmów. Duży potencjał, nienajgorsze efekty, ale aktorstwo i naiwność sytuacji zaniżają ocenę. 6/10
Genialny odcinek! Cały schemat odwrócenia ról bohaterów, wywrócenia na głowę koncepcji potwora czy sama transformacja sprowadzały na moje usta wieli uśmiech. Do tego monolog Muldera w pokoju motelowym zawierający odpowiedzi Scully oraz pikantna scena w sklepie z telefonami. Naprawdę świetny powrót serii.
Świetny powrót do klimatu z poprzednich sezonów. Pojedyncze śledztwo będące przerywnikiem w całej fabule. Muszę na nowo prywyknąć do dialogów pomiędzy Mulderem i Scully, bo odnoszę wrażenie, że były powtarzane po stokroć przez te pseudonaukowe wzmianki. Szkoda, że nie powiedziano więcej o samym przywróceniu Archiwum X, ale może za dużo wymagam.
Dobry początek sezonu, choć przez większą część odcinka miałem obawy, w którą stronę pójdzie Carter. Na szczęście końcówka ratuje odcinek i aż chce się czekać na kolejne. Mulder rzeczywiście zbyt mocno przypomina Moody’ego (jak narazie), a Scully swoim sceptycznym podejściem przywraca wspomnienia o poprzednich sezonach. Odnoszę wrażenie jakiejś dziwnej sztuczności w powietrzu, ale liczę, że w następnych odcinkach pozbędę się tego wrażenia.
@Quagmire Finałowa scena z "Bette Davis Eyes" rzeczywiście świetnie podsumowała całość. Mimo wszystko nie jestem aż tak zachwycony po seansie i oceniam na 6. Warto sięgnąć po tę pozycję jeśli jest się fanem horrorów lat 80.
Nie wierzę w ilość Photoshopa na tym plakacie. Masakra.
Proszę czekać…