Aktywność

to nasza ekipa – Serial emitowany kilka lat temu doczekał się wersji na DVD. Świetna obsada, doskonale zrealizowany. Mnóstwo odniesień i aluzji do współczesnej polityki, chociaż należy raczej do gatunku political fiction.

Mnie "Ekipa" kojarzy się raczej z polskim serialem TV z 2007 r. – gatunku political fiction…
Zresztą film świetny, doskonała obsada. Nawet na DVD się ukazał:)

Koprodukcja włosko-polsko-turecka? Ciekawy konglomerat… Polsko-turecka to historycznie uzasadnione, chociaż interesy sprzeczne! Włosi zaś pasują tu jak przysłowiowy “kwiat do kożucha”:) Ale cóż, różne zawiera się "sojusze":)))

Czy to żart?! Jakoś nie bardzo to sobie wyobrażam:) Chyba jednak miał, ale nie zagra, bo wyraźnie jest napisane, że tę rolę dostał Skolimowski, choć to też trochę zaskakujące:) Najlepszy Sobieski w historii filmu polskiego to nieodżałowany śp. Mariusz Dmochowski!

Kiedy spoglądam na dagerotyp ("pradziadek" fotografii) Poe, jakieś podobieństwo między aktorem i pisarzem istnieje… Chyba jednak wolę kryminalno-detektywistyczne nowele Poe, jego C. Auguste Dupina, dedukcję… a "Opowieści niesamowite" (albo opowieści niezwykłe) robią piorunujące wrażenie… "groza w każdym calu"! Ciekawe jakie wrażenie zrobi film?

Też mi się podobał:) Podobno duński oryginał na podstawie opowiadania Andersa Thomasa Jensena z 2004 roku jest jeszcze lepszy! Niestety tamtego nie widziałam!

A poza tym charakterystyczny podniszczony nieco prochowiec i nieodłączne cygaro…
A i jeszcze tekst: "zapytam swoją żonę":)

Prawie 20 lat emitowano serial z porucznikiem Columbo, następnych 20 upłynęło odkąd skończył się ten film! Peter Falk stworzył ciekawą postać nieco fajtłapowatego gliniarza, który wraca naście razy do "złoczyńcy" udając, że zapomniał jeszcze o coś zapytać… Był w tym tak irytujący, że winowajca w którymś momencie "pękał":) Oryginalna metoda!

Mimo że oglądałam go kilka razy, za każdym razem wzrusza mnie do łez. Chociaż wiem, jak się skończy, ciągle jest emocjonujący!

dramat biograficzny – Dzisiaj po północy emisja w TVP 1. Polecam nocnym markom: miłośnikom muzyki i wielkiego talentu Callas!
Noc zarwana, ale warto!