Nie wiem LukaszuN skąd ta zgodność, aż chyba sobie zobaczę listę ocenionych przez Ciebie filmów i wybioerę jakieś perełki do listy "oczekujących na oglądnięcie":)
Co do 2 części niestety jeszcze nie oglądałam, bo czekam aż moja przyjaciółka obejrzy pierwszą i razem zobaczymy drugą u niej na projektorze. Chyba muszę ją pogonić, bo się w życiu nie doczekam;) Rozumiem, że Ty widziałeś:)? jak wrażenia?
> Ronaldinho o 2008-10-20 21:34 napisał:
> Trochę mnie dziwią wasze oceny na NIE. Według mnie spełnia wszystkie wymagania,
> aby być wyróżnionym i polecić go innym: świetnie zrobiony pod każdym względem,
> klimat, fabuła, której ze względu na rozwój wydarzeń nie można nazwać banalną i
> przede wszystkim film dużo nas uczy, o nas samych.
>
Też się dziwię ocenom na nie, co do tego filmu nie miałam wątpliwości jak go ocenić.
> Beznickowy o 2008-10-19 22:59 napisał:
> Że dużo pieniędzy to więcej zmatwień i kłopotów :D
jakbyś kiedyś miał taki problem to odezwij sie do mnie chętnie go przejmę od Ciebie;)
> I ludzka chciwość prowadzi do
> najgorszych czynów.
A to fakt – i to m.in. chyba chcieli pokazać twórcy filmu.
Majak – jak będziesz miał żonę będziesz wiedział dlaczego należy jej słuchać;)
!!! Spoilery !!!
Beznickowy – fabuła może i przerysowana, ale w takich sytuacjach (nagłe pojawienie się wielkiej kasy nie wiadomo skąd) wszystko to jest możliwe, czy nawet bardzo prawdopodobne. Niemożliwe natomiast byłoby gdyby wszystko się udało a kasy nikt specjalnie nie szukał:)
To że dzieje się coś złego można uzasadnić tym, że pieniądze i ekstremalne sytuacje mogą w ludziach wyzwolić najgorsze instynkty…
Co do wątku Jacoba, może nie tyle został pominięty co nie był głównym wątkiem. I dla mnie ( co jest oczywiście bardzo subiektywnym odczuciem) jego chęć śmierci była całkiem dobrze wytłumaczona. Już sam sposób w jaki została odegrana jego rola przez Thortona mówi nam o tym jaki był on nieszczęśliwy, niespełniony… Dla mnie nie trzeba nic więcej dodawać, wystarczyło na niego spojrzeć by wiedzieć czemu ma dość życia.
> majak01 o 2008-10-18 17:15 napisał:
> No to akurat jest tarantinowska cecha :).
>
wiem wiem:) napisałam w jednym zdaniu i wyszło jakbym sądziła ze jest inaczej;)
wprawdzie widziałam ten film tylko raz, ale również uważam go za świetny. To, że nie jest typowo tarantinowski to żaden zarzut, ja tam lubię przede wszystkim dobre filmy niezależnie od tego czyim są dziełem. Poza cechami jakie wymienił Centralny ja bym dorzuciła jeszcze rewelacyjne dialogi.
Chętnie bym Ci pomogła ale Ty chyba jeszcze więcej filmów ode mnie widziałeś więc pewnie będzie problem:)
Nie wiem czy widziałeś niewymieniony w tym temacie Dark City? (pewnie tak ;) )
bardzo dobry film – szkoda, że tak mało osób go widziało/oceniło. Kolejny film Almodovara o kobiecie "na zakręcie życiowym" Polecam wszystkim
!!! spoilery !!!
Dlatego właśnie pomysł żeby odczekać nie był zły. Gdyby wszyscy się tego planu trzymali nikt by nie zginął
!!! Spoilery !!!
Oj wolfie z tym zabraniem kasy i w nogi to nie tak łatwo. Bo przecież mogło sie okazać ze zaraz po tym jak on kasę zabrał i uciekł, ktoś inny powiedzmy znalazł samolot, znaleźli się tez "właściciele" kasy, którzy jej szukają i oni wiedzą, że musiał ją ktoś z miasteczka zabrać. Szukają podejrzanych i co się okazuje: że jeden koleś, całkiem miły i przyzwoity nagle z dnia na dzień rzucił pracę bez powodu i zniknął. Zgadnij kogo szukają:)?
Proszę czekać…