Wolfie – generalnie zgadzam się z twoja ostatnia wypowiedzią. Co do bycia innym, ja juz jestem wystarczająco inna abym musiała jeszcze w kwestii filmów az tak to podkreślać;)
Oj te "kultowe" to spore przegięcie.
Kultowy to może co najwyżej być Batman i To nie jest kraj dla starych ludzi, ewentualnie Lejdis.
Wolfie, chyba świadomie przekręcasz znaczenie czyiś słów;) Podoba sie milionom, ale oczywiście nie musi wszystkim. Pytanie tylko dlaczego osoby, którym się nie podobał tak podkreślają swoją "inność" – że niby lepsi jesteście bo wam się ten film nie spodobał?
tyle, że to aktor znany z głupich filmów (albo ładnie powiem: z mało ambitnych produkcji). Wiec wyśmiewamy idiotów, wyśmiewamy głupotę, ale zatrudniamy kolesia, który nie ma za grosz talentu aktorskiego i występuje w durnych filmach.
bezsens jakich mało
A ja żałuję, że nie wyłączyłam po 15 minutach. Był głupi i naiwny, ale niestety nie śmieszny (przynajmniej dla mnie)
> Panaceum o 2008-12-31 15:13 napisał:
> Po co? Ten film jest idealny… po co w ogóle robić remake???
Dokładnie!
Chyba po to, żeby Amerykanie nie musieli napisów czytać:P
Dodam, że chyba niedorozwiniętym małolatom…
Widzisz i niby masz racje, tylko skoro to taki film z morałem, i skoro pokazuje zubożenie intelektualne to czemu w roli głównej występuje koleś, którego znamy z głupich filmów?
Po co oglądać skoro słaby?
> Tomassh o 2008-12-28 23:38 napisał:
> Grzechem jest
> tego filmu nie obejrzec!
>
rzekłabym, że raczej grzechem jest zachwycać się tak tym filmem;)
Proszę czekać…