23/23 Główny bohater to niebieski Deku z BNHA.Opening bardzo w klimacie tych z lat dziewiędziesiatych dlatego chce się oglądać to dalej.
Anime które podbiło świat a w sprzedaży mang wyprzedziło One Piece.Czekam na drugi sezon niecierpliwie,
Frank White:Nowe porządki.Wolę Złego porucznika i Pogrzeb przede wszystkim.System zawsze sprzyja tym złym.
Motyw z złamanymi kręgosłupami był fajny szkoda,że już go nie powtórzono za wyjątkiem pierwszego odcinka.
Bóg cię rozsądzi.Wydaje się,że Ferrara to bardzo wierzący człowiek.Gangsterzy tutaj to nie są takie wymoczki jak ci z Godfather a chłopy z krwi i kości.
Ale perełkę wygrzebałem.Nikt ze znajomych nie oglądał.Powód dlaczego główny zły był taki a nie inny aż zbytnio oklepany.
Daleko za jego najlepszymi dokonaniami czyli Ikiru i Ran.Trochę inny niż reszta filmów Kurosawy bo bez samurajów,ale tak samo dobry.
Chciałem żeby to jednak było lepsze.Od chwili gdy Oldman w końcu zaczyna pisać scenariusz jest bardzo dobrze.
Mogłem wybrać coś lepszego na nr 4000.Brak tutaj przede wszystkim ducha oryginału.Wygląda ładnie to trzeba przyznać.Masówka zwykła.
Koło Klątwy Czarnej Perły albo Skrzyni Umarlaka to nawet nie płynęło jednak dalej jest to lepsze od Na krańcu świata.Sparrow to menel.
Proszę czekać…