4\5 – Pozytywna niespodzianka. Samuel L. Jackson i Ed Harris spisuja się bardzo dobrze. Jedynie Eva Mendes wypada blado- jak zwykle zresztą, ot zwykła ozdoba filmu. Scenariusz może i nie jest zbyt oryginalny, ale całokształt nadrabia zdjęciami i muzyką. Ponadto główny bohater zajmuje sie ciekawą profesją, dzięki czemu oglądałem film z zainteresowaniem.
+3\5 – Jak dla mnie przeciętny film. Owszem wyróżnia się dobrą realizacją- zdjęcia i ogólna atmosfera jak najbardziej na plus. Ponadto na uwagę zasługuje Sean Astin, który gra zdecydowanie negatywna rolę. Nie widziałem go jeszcze w takim wydaniu i była to dla mnie miła niespodzianka. Co do wad, jest jedna, ale wpływa na odbiór filmu. Reżyser stworzył odpowiednią atmosferę, ale w konsekwencji jest w nim stanowczo za dużo przegadanych scen. Ale pod koniec rozkręca się na całego i za to duży plus.
0\5 – Najgorsza szmira jaka w życiu widziałem. Nawet nie nazwę tego badziewia filmem bo to obraza dla tego słowa.
1\5 – Jak dla mnie najgorszy sequel w historii. Zero pomysłu, żałosne wykonanie i marnie zagrany. Mroczny klimat części pierwszej zastąpiono pseudo komediowym klimatem- no coment. Zastąpienie Christiana Bale tą marną aktoreczką- to już się prosi o pomstę do nieba. Głowna bohaterka ma tak denerwujący głos, że po pewnym czasie oglądałem film z napisami, a wyłączyłem głos. Najgorsze, że to nastoletnie beztalencie będzie w Max Payne. Aż się boję.
Drugi Will Smith?! On nie dorównuje mu nawet do pięt. Nędzny raper z żałosną ksywką, pewnie będzie też beznadziejny przed kamerą. W USA byle kto staje się sławny…
Pytanko – Strasznie nudny i nieudany film. Szkoda kasy.
Już się nie mogę doczekać zarówno filmu jak i nowego sezonu.
Widziałem i nie jestem zachwycony. Owszem Kiefer Sutherland chociaż w roli drugoplanowej, ale zapada w pamięć. Z kolei Samantha Morton tak mnie denerwowała, że to jest aż nie do opisania. Po połowie filmu zacząłem kibicować tubylcom, by ukatrupili jej bohaterkę.
Może i jest niczego sobie, ale jak dla mnie to tylko tanie zastępstwo. Nic więcej.
Może i będzie lepszy thriller- to plus, ale brak Jessicy Alby to bardzo poważny minus. Nawet udział jakieś ślicznotki z serialu tego nie naprawi.
Proszę czekać…