@Marcin_Moszyk
". No cóż. Może to i tak nie jest film dla nas? Nie ma co liczyć na lekcję historii dla wykształconego i szanującego się Europejczyka."
.
Wrr… za bardzo się przyzwyczaiłem
Inglorious Bastards ;-)
A czy to ja głosowałem :P?
O, na ostatnim zdjęciu chyba Wilczy Szaniec :>
Sam też mam mieszane uczucia. Ale staram się być dobrej myśli i nie nastawiać źle do filmu :D Będzie ok! :D
Już :P
> zinnn o 2008-10-28 22:55 napisał:
> Dawno nie widziałem tak sprawnie opowiedzianej historii w polskim kinie. Nawet
> przez moment film nie jest przewidywalny, nie ma "luk" w których myśli odbiegają
> od filmu, a sama historia miłości jest bardzo wiarygodna. Wielki szacunek dla
> twórców…
Zgadzam się. Bardzo dobrze, że w filmie nie pojawili się aktorzy przereklamowani. W zasadzie nie było "znanych" polskich aktorów. Z tego co kiedyś czytałem o rolę w filmie ubiegał się Zakościelny… Nie wiem czy to prawda ale gdyby dostał tę rolę to było by po filmie ;/
8/10
Czekam na ten film ;)
Ja na 100% obejrzę. Kocham takie filmy (Miasto Boga, Elitarni, Chop Shop). Nic tylko czekać;>
Proszę czekać…