Aktywność

Niepamięć (2013/I)

Stylowy – Wizualnie dość dobrze wystylizowany ale fabuła pełna luk i naiwności.
Raczej dla wyrozumiałych fanów sci-fi. Szkoda, że scenarzyści tak mało czytają książek…

Jack pogromca olbrzymów (2013)

Początek faktycznie potrafi znudzić, ale potem jest znacznie lepiej. Scena z naleśnikami rządzi, ale jest też kilka scen bitewnych, które mnie miło zaskoczyły. Ogólnie spodziewałem się filmu adresowanego do bardzo młodego widza, a zobaczyłem dobre baśniowe kino dla nastolatków. Ja jako dorosły nastolatek bawiłem się przednio. Evan McGregor też najwyraźniej dobrze się bawił grając swoją postać.

Martwe zło (2013)

Dla mnie totalne nieporozumienie. Film Raimiego jest balansowaniem pomiędzy koszmarem a parodią, a w remake’u twórcy dążą ku poważnemu realizmowi i nie mają za grosz dystansu do swojego dzieła. Pomimo faktu, że jedna scena gore goni drugą film jest bardzo nudny, bo pozbawiony tej tajemnicy, która czyniła oryginał intrygującym. Tutaj twórcy się zapętlają, wciąż pokazują zbliżenia na Necronomicon, bo pewnie ktoś dużo pracy włożył w narysowanie tych wszystkich rycin. Może gdyby nie oryginał, który zrobił na mnie kolosalne wrażenie a nawet ukształtował w pewnym stopniu moje gusta – oceniłbym ten film przychylniej, ale teraz jest 3/10.

Mam nadzieję, że nie zrobią w podobnym stylu remake’u drugiej części bo za to powinien już grozić kryminał/

Olimp w ogniu (2013)

> Beznickowy o 2013-07-02 13:46 napisał:

> SPOILER
>
> Nie czaję jednej rzeczy tylko (końcówka filmu, a przez dwie godziny można wypić
> sporo): ten prezydent powiedział, że nie poda kodu, ale w końcu jakoś temu
> Koreańcowi udało się aktywować tego Cerbera. Mieli jakiś program rozszyfrowujący
> czy co?

Cały czas mieli odpalony program do łamania kodów – to było widać. Można to rozumieć tak – 3 kody do złamania to 3 godziny. Jeden uda się złamać w godzinę.

Olimp w ogniu (2013)

Wszystko fajnie, ale gdzie jest John McClane ? To on powinien ratować prezydenta i headshotować koreańczyków rzucając co chwila "jupikajej madafaka". Fajny film akcji, pomimo bardzo kiepskich scen CG ogląda się go bardzo rozrywkowo.

Połączenie (2013/II)

Niezły film akcji, gdyby nie ostatnie minuty – Sprawnie zrealizowany film, trzymający nawet w napięciu, ale ostatnie minuty uczyniły z niego farsę.
[SPOILER] Tekst "a więc to ty jesteś operatorką" jest chyba celowo dodany aby publiczność w kinie mogła się pośmiać i rozładować napięcie na koniec seansu [SPOILER]

Drugie oblicze (2012)

A ja nie.

Drugie oblicze (2012)

10/10 – Nigdy nie dałem żadnemu filmowi oceny 10/10.
Ten film dostał 10.
Powala na kolana. Trzeba to zobaczyć samemu. Wszystko co najlepsze w kinie można zobaczyć w tym filmie.

Wiecznie żywy (2013)

Dobry początek a po 15 minutach twórcy gubią się i nieuchronnie podążają ku tandecie. Najbardziej denerwuje mnie, że nakreślone na początku założenia (bohater zombie obdarzony świadomością ale ograniczony faktem bycia martwym) szybko zostają odrzucone. We wspomnianej przez Beznickowego świetnej scenie "pogawędki" dwóch zombie, umarlaki mogą sobie co najwyżej pojęczeć ale już po kilkunastu minutach gadają niemal całymi zdaniami. Coś tu jest grubo nie tak. Mógł być z tego niezły film gdyby twórcy oparli się idei stworzenia komedii romantycznej dla nastolatków.

Śmiertelna pogoń (2011)

Jama Kasi ! Obrażasz Luca Besson (choć Yamakasi to i tak jeden z jego najgorszych filmów)

Proszę czekać…