@miodzik
Dzięki za wyczerpujące objaśnienie – tak właśnie kombinowałem, że o to może chodzić – w końcu ta jego działalność jest na tyle szemrana, że już choćby z tego powodu mógłby zmienić nazwisko ;)
Zdradź jeszcze tylko czemu Bob Odenkirk to Jimmy McGill, a nie Saul Goodman – zmieni nazwisko, czy jak? Od rana mnie to nurtuje, po zweryfikowaniu treści do odcinka ;P
Ta najwyższa odznaka to raczej taki "czarny pas" jak, nie przymierzając, w sportach walki ;)
9/10 – Z czystym sumieniem polecam, już choćby za sam hołd złożony książkom, które w połączeniu z wyobraźnią – naszym najprawdziwszym skarbem – pozwalają przetrwać nawet najgorsze dla człowieka chwile. Dramatyzm wojny, trzymanie się dosyć nieźle prawdy historycznej w połączeniu z tą bajkową konwencją znakomicie się tu sprawdziły, co jest jednak zasługą również aktorów: moim zdaniem znakomita jest i Emily Watson jak i Geoffrey Rush, ale młode pokolenie wypada równie pysznie: tak Sophie Nélisse jak i Ben Schnetzer. Nie mam też żadnych zastrzeżeń do obsady mniej eksponowanych ról :)
Generalnie pomysł filmowy przypomina mi "Życie jest piękne" Roberto Benigniego, ale od strony wizualnej jest jeszcze o poziom wyżej. W zasadzie jedyny minus jaki rzucił mi się w oczy podczas seansu, to to, że wywieźć można z niego wniosek, iż Niemcy w czasie wojny walczyli głównie z Anglią, o napaści na Polskę film się nawet nie zająknął :/
To przez tego obok w kapeluszu go nie widziałem – odciągał po prostu uwagę ;)
"Eee, za mało naszej szkoły, tatku" :) Pawlikowskiego też nie znalazłem, albo nie pamiętam jak wygląda.
No dobra, po powiększeniu namierzyłem Clinta i Nortona, obok którego imho powinien stać Keaton, ale nie widzę, nie widzę też Redmayne’a.
Już chyba wiem ocb – na tym zdjęciu są wszyscy nominowani, poza zdobywcami – bo tych akurat tutaj nie ma. ;)
No nie wierze kto się załapał na centralne miejsce – Barney rules ;P
Jak wchodzę w jakąkolwiek notkę np. http://miodzik.fdb.pl/note/539-plan-na-najblizsze-lata
to tekst nie zawija tylko śmiga pod zdjęciem i danymi profilu. To pewnie przez to, nomen omen "Polskie gówno" ;/
Edit: to się nazywa błyskawiczna reakcja ;)
Ha ha, też się podjarałem i chciałem przemilczeć, ale skoro to nieodosobniony przypadek, to co mi tam ;)
Proszę czekać…