Naprawdę kreatywne wykorzystanie techniki found footage (moce sposobem na pokonanie ograniczeń stylu). Ale końcówka ble – zwykła sieczka i rzucanie samochodami.
Początek dobry, surowy, paradokumentalna forma wygląda bardzo świeżo. No a potem strzelają, strzelają, strzelają, zzzzzzz…
Obcy taki wrażliwy, dzieciaki takie wrażliwe, Abrams taki wrażliwy, Mróz taki wzruszony. Co tu dużo mówić – super.
Film o transformacyjnej mocy sztuki, który sam ma przynajmniej część takiego potencjału – to już bardzo dużo. "Il Lamento della Ninfa", och…!
Trochę szkoda, że nie pogłębiono motywacji Kruka, ale poza tym cud, miód, ultramaryna – świetne dialogi, mocne tematy i znakomite aktorstwo.
Abrams >> Lin. Chaotyczna praca kamery i zły montaż momentami utrudniają nawet orientację w przestrzeni. Sympatyczna załoga ratuje, no i +1 za scenę z muzyką.
Kapitalny klimat i oryginalne środki wyrazu. Tu i ówdzie jakby nieco za szybko przycięte ujęcie, ale może jeszcze podwyższę o punkt za końcówkę i jej wymowę. 8+
Klątwa Filmu Za Długiego o 30 sekund, odc. 3148. Poza tym samo dobro – dlaczego tak niewielu twórcow thrillerów potrafi dezorientować pracą kamery i montażem?
Podstępna bestia – początkowo wygląda prawie jak normalny film, ale potem panika narasta aż do świetnego zakończenia.
Ładne to bardzo i mądre, ale nie powiem, że wzrusza do łez jak najlepsze produkcje studia, kiedy mnie aż tak nie wzrusza. 7+
Proszę czekać…