Walentynkowy Weekend 0

Zobaczcie przegląd premier kinowych na Walentynki. Czy są jakieś filmy, na które mogą iść zakochani?

Dystrybutorzy przyszykowali widzom pokaźną liczbę premier na Walentynki. Mamy dwa filmy o miłość, coś dla fanów ekranizacji, Oscarową produkcję i kultowy film rodem z Chin.

Największą premierą jest na pewno długo oczekiwana ekranizacja kultowego serialu, Włatcy Móch. Włatcy Móch” to pełnometrażowa wersja kultowego serialu animowanego pod tym samym tytułem. Fabularna wersja serialu opowiadać będzie o bohaterach znanych z telewizyjnego serialu. Maślana, Konieczko, Anusiak i Czesiu – niezadowoleni z przedstawionej im przez wróżkę wizji ich przyszłych losów – składają wspólną przysięgę: Nigdy nie urosną i nigdy nie będą dorośli! Próby realizacji tego karkołomnego planu wpędzają naszych bohaterów w rozmaite tarapaty…

Włatcy MóchWłatcy Móch

Z całą pewnością jest to produkcja tylko dla fanów seriali, pozostałym widzom może nie przypaść do gustu.

Z Hollywood przyszła produkcja Walkiria z Tomem Cruisem w roli głównej. Historii, o której wszyscy uczyliśmy się w szkołach, więc nie ma co jej przytaczać. Niestety, obraz zebrał tragiczne recenzje i przeszedł bez echa, więc czy warto na niego się wybrać, pozostawiamy tę decyzję w waszych rękach.

Dla zakochany mamy dwie produkcje – komedię romantyczną, Wyznania Zakupoholiczki i anglojęzyczny debiut genialnego azjatyckiego reżysera, Wong Kar Waia pod tytułem Jagodowa Miłość. Oba obrazy są idealnymi pozycjami na kinowe Walentynki, zwłaszcza drugi film z gwiazdorską obsadą.

A gdy już mowa o Wong Kar Waiu, do kin wchodzi także jego druga produkcja, Popioły Czasu: Powrót. Jes to odnowiona wersja jego klasyka gatunku Wuxia pod tym samym tytułem. Jianghu to miejsce, w którym liczy się sztuka przetrwania. Ouyang Feng zdecydował się opuścić rodzinne strony, gdy ukochana porzuciła go dla jego starszego brata. Zamiast szukać utraconej chwały, Feng został najemcą płatnych szermierzy, którzy wykonują zlecane im zabójstwa. Odtąd całe dnie zmaga się z samotnością na pustyni, umilając sobie czas rozmowami z przyjaciółmi, klientami i przyszłymi wrogami, z których każdy ma do opowiedzenia ciekawą historię…

Jeśli komuś się podobało Hero, to niech nie waha się ani chwili i zobaczy tę niesamowitą produkcję!

Dla wielbicieli amerykańskiej historii i kunsztu aktorskiego jest dostępny obraz Frost/Nixon z nominowanym do Oscara, Frankiem Langellą. Na pewno jego rola jest główną przyczyną, dla którego trzeba obejrzeć ten film.

Richard NixonRichard Nixon

Nie zabrakło także polskich propozycji aktorskich. Jest nim ciekawy film Drzagi Macieja Pieprzycy, który był pokazywany na Festiwalu Polskich Filmów Fabularnych w Gdyni, kiedy to szerzej o nim pisaliśmy. Z całą pewnością jest to powiew świeżości w naszym kinie i warto go obejrzeć!

Zapraszamy!

Zostań naszym królem wirtualnego pióra.
Dołacz do redakcji FDB

Komentarze 5

Beznickowy

Bez nerwów, panowie. Dziś jest dzień wzajemnej miłości.

Ale wolfie ma rację. Pisanie, że zbiera "tragiczne" recenzje jest mocno przesadzone.

Anonimowy

Z Hollywood przyszła produkcja "Walkiria" z Tomem Cruisem w roli głównej. Historii, o której wszyscy uczyliśmy się w szkołach, więc nie ma co jej przytaczać. Niestety, obraz zebrał tragiczne recenzje i przeszedł bez echa, więc czy warto na niego się wybrać, pozostawiamy tę decyzję w waszych rękach.

Tragiczne recenzje, hmm na RT ma 59% pozytywnych,
przeszedł bez echa
, hmm w stanach zarobił ponad 80 milionów $

Czy ktoś tu nie jest przypadkiem do Toma uprzedzony???????

Marcin_Moszyk Anonimowy

o/ ja jestem do Toma uprzedzony. A film jest jaki jest tylko dlatego, że obok niego występują sami znakomici aktorzy. A do kina na pewno się wybiorę ;)

P.S – Jeden "?" wystarczy.

Anonimowy Marcin_Moszyk

Znaczy sie film jest tragiczny i przeszedł bez echa bo występują w nim znakomici aktorzy? czy dobrze rozumiem twój tok rozumowania?

Najwyraźniej nie wystarczył.

Marcin_Moszyk Anonimowy

Tego nie powiedziałem. A w swojej pierwszej wypowiedzi poparłem Twoje zdanie i przytoczoną ocenę z RT. Co prawda do kina udam się dopiero jutro, ale z góry wiem, że nie jest to jakiś słaby film – genialny też na pewno nie. Przypuszczam, że cały efekt psuje Tom.

Stawianie kilku znaków zapytania wcale nie świadczy o 'dobrych, internetowych manierach' :P

Proszę czekać…