Obcy: Przymierze to gęste i klimatyczne widowisko, które w kolaboracji z Prometeuszem, nawiązuje do swojej długiej tradycji i wypada bardzo energetycznie. przeczytaj recenzję
Załoga statku "Przymierze" trafia na nową planetę i nową formę życia. przeczytaj recenzję
"Obcy: Przymierze", będący niejako kontynuacją zrealizowanego przed pięcioma laty "Prometeusza", zawieszony jest między filozoficznym zacięciem a trzymającym w napięciu kinem akcji. przeczytaj recenzję
Po pięciu latach Ridley Scott powraca do świata Alienów. Niestety, zaczyna zachowywać się jak George Lucas podczas tworzenia Epizodu I-III. przeczytaj recenzję
"Przymierze" okazuje się dziwnym i trochę niezgrabnym tworem: ambitny koncept zostaje w nim na siłę wtłoczony w prymitywny schemat slashera. przeczytaj recenzję
Obcy: Przymierze zaskakuje na podobnej zasadzie, jak niegdyś zrobił to Obcy kontra Predator 2 - swoją bylejakością. przeczytaj recenzję
Ridley Scott pokazuje, że potrafi wykorzystywać dobrze znane elementy, by opowiedzieć intrygujący horror/thriller, który od czasu do czasu zapiera dech w piersiach. przeczytaj recenzję
Najnowsze dzieło Ridleya Scotta stanowi efektowną wizualnie ciekawostkę dla zapaleńców ekranowego Obcego, niezłe kino grozy trzymające napięcie dla niezaznajomionego z tematem widza, ale niczego nowego nie zaoferuje temu, kto wymaga świeżości podszytej porządnym scenariuszem rewolucjonizującym dotychczasową formułę. przeczytaj recenzję
Obcy: Przymierze okazuje się umiejętnie zrealizowaną, chłodno wykalkulowaną i obliczoną na sukces hybrydą „Prometeusza” z elementami i chwytami fabularnymi, które znamy ze starego, poczciwego „Obcego”… przeczytaj recenzję
Obcy prezentuje się w całej okazałości, ale nie wywołuje przerażenia, krew płynie obficie, ale nie udaje się z bohaterami filmu zaprzyjaźnić na tyle, by doznać wstrząsu, egzystencjalny konflikt sztucznych inteligencji różnych generacji ani ziębi, ani parzy, a sekwencje obliczone jako zaskoczenia - nawet kluczowy dla historii zwrot akcji i finał - są przewidywalne, niczym wynik konfrontacji rodzimej drużyny piłkarskiej z klubem z ligi europejskiej. przeczytaj recenzję
Nie wnosi nic nowego, nie wyznacza nawet lepszego kierunku dla tej serii (choć widać, że próbowano nawiązywać do pierwszego filmu Scotta bardziej niż w "Prometeuszu"). przeczytaj recenzję
Jeśli przebolejemy wszystkie wpadki nowy film Ridleya Scotta okaże się świetną rozrywką, która bez problemu zainteresuje nas przez cały czas trwania obrazu. przeczytaj recenzję
Ridley Scott po raz kolejny bawi się w świecie serii Obcy, którą stworzył kilka dekad temu. Tym razem udało mu się zrobić jeden z najgorszych filmów roku. przeczytaj recenzję
Tezy są proste jak upadek, spostrzeżenia ostre jak kieł, dowody tnące jak nóż, a wynikające z nich wnioski pokraczne jak anatomia tytułowej istoty. przeczytaj recenzję
Na korzyść Przymierza przemawia klimat, ekspozycja i styl, czyli to wszystko, co sprawdziło się w przypadku Prometeusza. przeczytaj recenzję
Film pogrzebał największą zaletę całej serii – tajemniczość xenomorphów. Dał nam za to wybitny plot twist pod sam koniec, którego spodziewał się chyba każdy. przeczytaj recenzję
Film Scotta warto obejrzeć choćby dla znakomitej strony formalnej, utrzymanej w kluczu znanym z "Prometeusza". Wielka w tym zasługa zarówno scenografów i operatora Dariusza Wolskiego. przeczytaj recenzję
Jeżeli interesuje was uniwersum Obcego i samodzielna eksploracja jego świata bez narzuconej z góry słabej fabuły, śmiało wybierzcie się do sklepu po wydanie Blu-ray. przeczytaj recenzję
„Obcy: Przymierze” nie powala, jednak nie trzeba było spodziewać się fajerwerków, szczególnie po seansie „Prometeusza”. Wiele wątków jest nieumiejętnie rozwiniętych, inne pozostały całkiem pominięte. przeczytaj recenzję
Pozostałe
Proszę czekać…