Gdy dziesięcioletni Santiago Munez przekracza wraz z ojcem nielegalnie granicę USA, ma przy sobie jedną cenną rzecz - piłkę. Jego pasja związana z piłką nożną nie może jednak znaleźć w Stanach należytego ujścia. Żyjąc z ojcem w biednej emigranckiej dzielnicy we wschodnim Los Angeles, Santiago chwyta się dorywczych zajęć. Nie porzuca piłki - gra w lokalnym, właściwie amatorskim zespole. Przypadkiem, podczas jednego z meczów, dostrzega go Glen Foy, dawny słynny angielski piłkarz, który przyjechał do USA z wizytą do córki. Jest przekonany, że Santiago ma wielki talent. Proponuje mu grę w brytyjskiej pierwszej lidze, w słynnej drużynie Newcastle United. Santiago wierzy, że spełnia się marzenie jego życia. Musi jednak pokonać opór ojca, który obawia się, że w razie powodzenia Santiago zapomni o swojej ubogiej rodzinie. Chłopak z kolei boi się presji oraz zupełnie nowych warunków w Anglii. Nie zamierza jednak łatwo się poddać... opis dystrybutora
8/10 – Jak sam tytuł wskazuje,jest to film o piłce nożnej…ale nie tylko,bo także o miłości,przyjaźni i o tym jak marzenia się spełniają,jak warto w nie wierzyć i o nie walczyć. Nie jestem namiętnym kibicem futbolu,ale ten film bardzo mi się podobał i zachęcam do obejrzenia.
9/10 – Ten film to typowy przykład :American Dream" ale mi się spodobał i dlatego daję 9.
Przyznaję, że był dobry. W sumie nie ma dużo piłkarskich filmów o samym sporcie, a ten to taka perełka. Z jednej strony przewidywalna fabuła, ale film miał to coś, co fanom futbolu się podoba – ponadto ciekawie nakręcone mecze :) Dla mnie dobre.
Niestety sequele już nie takie fajne :(
> Adam_Siennica o 2009-07-17 19:37 napisał:
> Przyznaję, że był dobry. W sumie nie ma dużo piłkarskich filmów o samym sporcie,
> a ten to taka perełka. Z jednej strony przewidywalna fabuła, ale film miał to
> coś, co fanom futbolu się podoba – ponadto ciekawie nakręcone mecze :) Dla mnie
> dobre.
>
> Niestety sequele już nie takie fajne :(
I mnie się ten film podobał :) Kolejnych części już nie oglądałem bo podobno nie były najlepsze :P
Pozostałe
Nie jestem wielkim pasjonatem piłki nożnej, no chyba, że gra reprezentacja :), film jednak obejrzałem z przyjemnością i zainteresowaniem. Pewnie dlatego, że bardzo dobrze pokazana jest chęć spełniania marzeń i wszystkie trudy z tym związane. Nie można już tego powiedzieć o kolejnej części.