Ale bujdy na resorach aż mało oczy nie bolą, jednak całkiem miło się to ogląda.
Z jednej strony niby niewiele sensu w takim stwierdzeniu, lecz gdy potraktujemy ten film jedynie w kategoriach bezmyślnej rozrywki i coś ma migać na ekranie, a dodatkowo lubimy Sylwka, no to wtedy da się przełknąć, bo inaczej to strasznie słabo i wygląda jakby na siłę po taniości do telewizji czy na Netflix był kręcony.
Pozostałe
Sylvester Stallone wygląda koszmarnie ! Ma twarz jak by po wypadku ;) Scenariusz i cała reszta bez sensu … Ogólnie szkoda czasu na to "dzieło " ;)