Na miejscu przestępstwa pracuje zespół najwyższej klasy ekspertów kryminalistycznych i nawet najmniejszy ślad nie umknie ich uwadze. Grupą specjalnego wydziału dochodzeniowo-śledczego CWŚ dowodzi Renata Różańska (Anita Jancia - „Dzień kobiet”, „Wataha”) podinspektor policji, profesor nauk medycznych - biochemik. Ona współtworzy wydział od samego początku. „Żelazna dama” jest trudnym, ale sprawiedliwym liderem zespołu. Zawsze może liczyć na swojego zastępcę - nadkomisarza Rafała Walczaka (Mariusz Jakus - „Symetria”, „Fala zbrodni”), chociaż jest jedynym pracownikiem wydziału narzuconym jej przez przełożonych. Mężczyzna działa na granicy prawa i w związku z tym często wchodzi w konflikty ze swoją szefową. Do zespołu Renaty należy jej przyjaciółka - lekarz medycyny sądowej Anna Szpunar (Aleksandra Hamkało - „Big Love”, „Ziarno prawdy”), dla której widok krwi i zwłok jest rzeczą normalną jak poranna kawa. W CWŚ bardzo przydaje się nieustępliwy, ale pełen uroku osobistego technik IT Tomasz Bączyk (Kamil Szeptycki - „Kamienie na szaniec”). Został zaproszony do wydziału przez Renatę, chociaż ma za sobą kryminalną przeszłość. Ten komputerowy geniusz i haker nie ma sobie równych w cyberświecie, we włamywaniu do komputerów i baz danych. opis dystrybutora
Dobra rola jedynie Mariusza Jakusa
@Agnieszka_Chmielewska_Mulka Na początku serial zapowiadał się całkiem nieźle, ale późniejsze odcinki nie powalają.
Pozostałe
Można ten serial skwitować jednym zdaniem – jaki kraj taki CSI. "Ślad" stara się naśladować amerykański odpowiednik jak tylko może. Jedynie CBŚ, wróć CWŚ marnuje czas na jeżdżenie po mieście szukając wymiocin, są w stanie odkryć model auta po mega rozmazanym zdjęciu opon itp itd, tak jak CSI. Trupy są dość słabo charakteryzowane. Sceny rozmów w siedzibie między policjantami przypominają te z W-11. Starają się śmieszkować na siłę, Sebastian Wrona (Krzysztof Wach) tak fafluni, że ciężko go czasem zrozumieć. Szału generalnie nie ma. Obejrzałem kilka odcinków, ale nie zostawią one śladu w mojej pamięci. Mnie osobiście nie wciągnęło.