Naszpikowany gwiazdami sequel komedii o entuzjastach marihuany. Jay i Cichy Bob ruszają na drugi koniec kraju, planując sabotaż hollywoodzkiego filmu o swoich przygodach.
opis dystrybutora
Wcześniej nic nie czytałem, nigdzie nie zaglądałem, coś owszem słyszałem o tym tytule, ale jakoś mnie nie zainteresowało (wtedy), ale jak wczoraj już trafiłem na niego, to obejrzałem z nostalgią i rozrzewnieniem :)
Co do rebootu, remake’a czy rebootu, hahaha, Jaya i Cichego Boba to początek był NIESAMOWITY i płakałem ze śmiechu potem jakoś się to wszystko rozmyło, ale dalej ubaw był niezły! :))
A jak gliniarze zrobili im nalot na sklep, a potem Jay wylazł to najpierw mnie zatkało, a potem nie mogłem się z 5 minut przestać śmiać, ładne smaczki i nawiązania do klasyków lat 90-tych jak choćby do tego Jame Gumba, hehehe, slang i potok przekleństw wprost przyprawia o palpitacje serca nawet takiego "szewca" jak ja! Sporo też cameo znanych osób, Kilmer mnie rozczulił, nie wiem czy nic nie mówił, bo taka rola, czy nie mógł, bo te jego kłopoty zdrowotne?
Widziałeś pierwszą część i podobała się — musisz zobaczyć i tę! Reszta to ciężko powiedzieć, zależy kto lubi jaki humor…?
Zdecydowanie warto :]
Film na granicy kompletnie śmieciowego kina i geniszu. Trochę laurka dla fanów a trochę onanizacja własną twórczością. Tylko dla fanów Smita i Viewaskewuniverse.
Dwa cymbały rżną głupa przez cały film ,plan jest taki jak zarobić i się nie narobić ! Ci dwaj to właśnie robią ! I jak widać też tak można ? Są gusta i guściki !
Ta strona powstała dzięki ludziom takim jak Ty. Każdy zarejestrowany użytkownik ma możliwość
uzupełniania informacji o filmie.
Poniżej przedstawiamy listę autorów dla tego filmu:
Wcześniej nic nie czytałem, nigdzie nie zaglądałem, coś owszem słyszałem o tym tytule, ale jakoś mnie nie zainteresowało (wtedy), ale jak wczoraj już trafiłem na niego, to obejrzałem z nostalgią i rozrzewnieniem :)
Co do rebootu, remake’a czy rebootu, hahaha, Jaya i Cichego Boba to początek był NIESAMOWITY i płakałem ze śmiechu potem jakoś się to wszystko rozmyło, ale dalej ubaw był niezły! :))
A jak gliniarze zrobili im nalot na sklep, a potem Jay wylazł to najpierw mnie zatkało, a potem nie mogłem się z 5 minut przestać śmiać, ładne smaczki i nawiązania do klasyków lat 90-tych jak choćby do tego Jame Gumba, hehehe, slang i potok przekleństw wprost przyprawia o palpitacje serca nawet takiego "szewca" jak ja! Sporo też cameo znanych osób, Kilmer mnie rozczulił, nie wiem czy nic nie mówił, bo taka rola, czy nie mógł, bo te jego kłopoty zdrowotne?
Widziałeś pierwszą część i podobała się — musisz zobaczyć i tę! Reszta to ciężko powiedzieć, zależy kto lubi jaki humor…?
Zdecydowanie warto :]