Artur

@Darth_Artur

Aktywność

Skyline (2010)

Może być – Niby film szału nie zrobił, niby nic nowego nie wniósł, ale bardzo dobrze że taki film zrobili. Generalnie mogli by robić więcej bo w porównaniu z innymi gatunkami to jeszcze mało takich filmów jest. Dla przykładu takie horrory, które są bardzo wtórne, masa zaczyna się tym że jest sobie grupka ludzi która w pada w jakieś kłopoty i potem po kolei jest zabijana. Nic nowego, zawsze to samo, jednak zawsze jest masa chętnych do oglądania. Ja bym się nie obraził gdybym miał taki wybór filmów z gatunku sf (aczkolwiek w tym roku będzie ich i tak wyjątkowo dużo).

Podsumowując, filmów o najazdach kosmitów nigdy za dużo, zwłaszcza jak są poprawne technicznie i ogólnie miłe dla oka.

Co dostaliście od Mikołaja?? HYDE PARK

Mi boxa z filmami Kubricka (której kurier jeszcze nie dostarczył;/ ale gdzieś tam jest)
Inny Mikołaj przyniósł płytę Claptona, a jeszcze inny książkę Edwarda Lernera Następcy.
Także ogólnie Mikołaje nie zawiedli w tym roku.

Doktor Strangelove, lub jak przestałem się martwić i pokochałem bombę (1964)

> Trophy o 2010-12-24 21:39 napisał:
> Muszę obejrzeć,

Musisz, musisz…

Ojciec chrzestny (1972)

> monikawawa o 2010-12-13 10:58 napisał:
> popieram poprzednia opinie "bez rewelacji". Ewidentnie widac, ze film był
> robiony dawno temu, moze kiedys zrobiłby na mnie wrażenie

Wątpię…

> Zdecydowanie za długi, niektóre sceny są naprawdę niepotrzebne.

Za długi… to tak jakby dostać wypłatę i narzekać, że jest za duża. To jest jeden z tych filmów, które pomimo że trwają sporo, to widz chce jeszcze i jeszcze.

> Nie ogladalam tego filmu sama a opinia współoglądającego była identyczna do
> mojej.

To się dobrze dobraliście.

> Myślę, ze wielu ludzi poprostu boi się wyrazić to co rzeczywiście mysla
> na temat kultowych filmów, zespołów, muzyków itp.

A ja myślę, że niektórzy ludzie nie dorośli do tego żeby pewne filmy oglądać i próbują w jakiś sposób to usprawiedliwić.

A tak poza tematem, nie lubię Pink Floydów…
Zawsze uważałem że Megadeth są lepsi od Metallicy
I nie lubię Nicolasa Cage’a.

Eksperyment (2010)

> Quagmire o 2010-12-23 11:27 napisał:
> Nie wiem jak miało to miejsce w rzeczywistości, ale na filmie jednak za szybko
> dochodzi do ekscesów, a przecież starczyłoby pokazać w krótkim montażu trochę
> więcej spokojnych dni. Jeśli wsadzi się 30 chłopa w jedno miejsce to co nastąpi
> prędzej? Wódka i pieprzne dowcipy czy odlewanie się na współtowarzysza?

W rzeczywistości eksperyment zakończył się po 6 dniach, a miał trwać dwa tygodnie. Obejrzyj sobie film dokumentalny jeśli interesuję cie temat http://www.youtube.com/watch?v=YcCD3wMkzlY

Co jednak nie zmienia faktu ze film fabularny jest przesadzony.

Zwiastun Your Highness

Poprzedni zwiastun fajniejszy (choć nie wiele się różnią) ale na sam film czekam z niecierpliwością.

Dante 01 (2008)

Myślę, że przy oglądaniu tego filmu można podejść z lekkim dystansem do tej całej symboliki. Wiem, że to może brzmieć bardzo dziwnie, bo pokazanie tego było zapewne głównym celem twórców, jednak film ma w sobie masę smaczków, które nie pozwalają tak po prostu go źle ocenić. Ja bym go określił jako coś na zasadzie hybrydy "Symetrii" i "Aliena" i właśnie przez tą bardzo dziwną kombinację dał mu plusa. I to o czym piszesz czyli mrok i zakręcenie, sprawiają że jest godny polecenia.

Kac Vegas (2009)

Nie trafił do mnie:/ – Obejrzałem film dość późno po premierze i chyba dlatego nie wywarł na mnie takiego wrażenia jak powinien. Od masy ludzi nasłuchałem się jaki to ten film nie jest świetny, co sprawiło, że spodziewałem się nie wiadomo czego. Sporo scen znałem z opowiadań, kilka z trailerów i ostatecznie prawie z niczego się nie śmiałem. Niestety u mnie to typowy przykład przerostu oczekiwań i zbyt dużej dawki spoilerów. Choć technicznie film dobry.

Eksperyment (2010)

Dobry, choć przesadzony. – Przez cały film na pierwszy plan rzuca się rola Whitakera, trudno sobie wyobrazić, żeby dało się lepiej pokazać graną przez niego postać. To właśnie ona trafia w sedno tego czym był eksperyment ze Stanford. Z drugiej strony, pomimo że to film oparty na faktach, to jednak fabularny i przez to jest, mówiąc kolokwialnie, przegięty. Twórcy trochę za daleko posunęli się z fabułą.

Dla mnie 7/10.

Jestem numerem cztery - zwiastun!

Zmierzch w klimatach sf?

Proszę czekać…