Aktywność

"Czarna Wdowa" jest rodzinnym dramatem - twierdzi Scarlett Johansson

Dramatu rodzinnego jeszcze w MCU nie było więc dawać mi go :D Szczególnie z tak cudowną obsadą, która ma świetną relację, co widać na zwiastunach.

Marvel Studios wywraca do góry nogami swój kalendarz premier

W obecnej sytuacji przesunięcie premier o jeden slot wydaje się najlepszym rozwiązaniem.

Snowpiercer: Arka przyszłości (2013)

Fajnie wykreowany świat postapo w którym to ludzie mieszkają w pociągu na skutek zlodowacenia. Do tego w filmie jest parę naprawdę nieźle prezentujących się scen, no i sama fabuła w pewnym momencie potrafi nieźle zaskoczyć. Największym jednak plusem tego filmu jest ukazanie tego jak prezentuje się życie wszystkich ocalałych w pociągu. Jest to, że tak powiem doskonały obraz podziału klasowego. Innymi słowy bardzo dobra produkcja.

Piła (2004)

W końcu się przełamałem i nadrobiłem. Zawsze wydawało mi się, że ta seria oprócz epatowania brutalnością nie ma nic innego do zaoferowania. No i cóż myliłem się. Brutalności tutaj praktycznie nie uświadczymy, a sam film to bardzo dobry i klimatyczny thriller z naprawdę niezłym pomysłem. Sam ten koncept z obudzeniem się w tej przerażającej łazience przez bohaterów i ich nie wiedza na temat tego jak się w niej znaleźli i dlaczego było świetne. Wan to jest jednak mistrz.

Koty (2019)

Mam dwa poważne zarzuty względem tego filmu. Pierwszy dotyczy tego tragicznego CGI. Nie wiem kto wpadł na pomysł zrobienia tych koto ludzi, ale był on chybiony. Zwykła charakteryzacja wyszłaby zdecydowanie lepiej. Drugi z kolei tyczy się fabuły, która leży tutaj. A tak poza tym to nie jest nawet taki zły film. Posiada świetne piosenki, które potrafi porwać, przez co nawet nieźle się ogląda go i to nawet pomimo moich dwóch zarzutów jak i wielu kiepskich scen jak na przykład tą z Idrisem Elbą w sierści czy może raczej bez. Sam już nie wiem.

Mord podczas nudnego przyjęcia (1982)

Kolejny niezły slasher z dawnych lat, gdzie głównie na ekranie śledzimy losy uroczych dziewczyn, które ochoczo prezentują swoje wdzięki także plusik do oceny. Z kolei rola facetów tutaj jest mocno ograniczona, oprócz oczywiście naszego zabójcy. Jeśli chodzi o fabułę to jest tylko pretekstem do zaprezentowania zabójstw, które zrealizowano naprawdę bardzo dobrze i prezentują się świetnie. Sam zabójca jest widoczny w całej okazałości już od samego początku i nie jest zbyt ciekawy moim zdaniem, ale to jak biega z tym swoim wielkim wiertłem i te wszystkie akcje jakie odwala bawi niemiłosiernie. Tutaj muszę też wspomnieć o tym, że występują tutaj motywy feministyczne np. na samym końcu.

Maniakalny glina (1988)

Naprawdę dobry, stary slasher. Co prawda sceny zgonów nie robią jakiegoś wielkiego wrażenia, ale sam koncept, żeby z zabójcy zrobić de facto tego dobrego gliniarza był świetny. Reakcje zwykłych ludzi po prostu świetne ukazane, aż chciałoby się, żeby film mocniej skupił się na tym aspekcie. No ale to jednak slasher i co innego w nim jest ważne. Na Plus na pewno klimatyczna muzyka oraz Bruce Campbell i Robert Z’Dar.

Dyktator (2012)

Taka głupkowata komedyjka ale ma swoje naprawdę niezłe momenty przy których można się uśmiać i co najważniejsze nie jest ich jakoś specjalnie mało. Sprawia to, że seans można zaliczyć do tych udanych. Na plus muszę na pewno zaliczyć świetną muzykę, którą idealnie przerobiono, tak żeby idealnie pasowała.

Kac Wawa (2011)

Najgorszy polski film jaki miałem przyjemność, a raczej nieprzyjemność kiedykolwiek oglądać. Nie ma tutaj nic dobrego poczynając od beznadziejnej fabuły, a kończąc nawet na kwestiach technicznych.

Futro z misia (2019)

Taki współczesny Poranek kojota, który głównie opiera się na gagach, bo fabuła praktycznie nie istnieje. Gdyby jeszcze były one dobre, no ale prezentują zdecydowanie bardzo niski poziom. A najgorsze w tym wszystkim jest to, że niektóre z nich są powtarzane nawet z 3 razy.

Proszę czekać…