Aktywność

Poszukiwana (2002)

4\5 – Całkiem śmieszna komedia. Jerry O’Connell oraz Ryan Reynolds potrafią w charakterystyczny dla siebie sposób rozbawić widza. I to właśnie ich obecność na ekranie jest największym plusem.

30 dni mroku (2007)

3\5 – Jak dla mnie niewykorzystany potencjał. Sam pomysł jak dla mnie bardzo dobry, jednak jak to bywa wykonanie już nie za bardzo. Według mnie najlepsza scena to ta, w której atak wampirów pokazany jest z góry i kamera porusza się po miasteczku. Co do minusów to troche ich się nazbierało. Jak dla mnie główne role zostały źle obsadzone. Josh Hartnett jakoś nie pasował mi do tego filmu. Jednak prawdziwa tragedia to Melissa George- ani to ładne ani utalentowane. Duży minus należy się także samym wampirom, które odbierałem po prostu jak karykatury. To, że ktoś "jest" wampirem nie oznacza, że przez niemal cały film musi paradować z okrwawioną twarzą. Z kolei przywódca wampirów- no coment. Mógł to być dobry horror, a wyszedł ledwo przeciętny. Nie mam co ukrywać, zawiodłem się.

Heath Ledger nie żyje!

Po prostu brak słów.
] [

Michael Clayton (2007)

3\5 – Film może i ma wydźwięk polityczny, ale chyba tak naprawdę ważny dla obywateli USA. Film jest dobrze obsadzony i zagrany- temu nie zaprzeczam. Reżyseria też nawet sprawna, jednakże opowiadana historia jakoś mnie nie wciąga, dlatego taka a nie inna ocena.

Plan gry (2007)

5\5 – Jak dla mnie bomba. Film może i leci schematami, ale ogląda się bardzo przyjemnie. The Rock może i nie jest "wielkim" aktorem, ale jak na razie daje sobie radę z każdym gatunkiem filmowym. Tutaj jest naprawdę zabawny, a o to w komedii chodzi. Film, który może oglądać cała rodzina.

Dziewczyna moich koszmarów (2007)

2\5 – Jak dla mnie nuda. Poprzednie filmy braci Farrelly były mniej lub bardziej zabawne, ale ten film to dla mnie nieporozumienie. Uśmiechnąłem się raptem parę razy. Jak dla mnie za dużo było za dużo grubiańskiego humoru słownego. Daje 2 przez wzgląd na Bena Stiller’a i ostatni kwadrans filmu, który już dało się strawić.

Dla kogo Złote Maliny?

Jak dla mnie"zwycięzcami" są:
Najgorszy film: Norbit
Najgorsza aktorka: Elisha Cuthbert
Najgorszy aktor: Eddie Murphy
Najgorsza aktorka w roli drugoplanowej: Eddie Murphy
Najgorszy aktor w roli drugoplanowej: Eddie Murphy
Najgorszy prequel lub sequel: Evan Wszechmogący
Najgorszy remake lub film inspirowany innym obrazem: Wielkie kino
Najgorszy reżyser: Ronald Joffe
Najgorszy scenarzysta: Eddie Murphy
Najgorszy horror: Sadysta

Pamiętnik (2004)

3\5 – Można obejrzeć ale bez rewelacji. Najlepszy z całej obsady jest Ryan Gosling, James Garner też daje radę. Z kolei mam zastrzeżenia do żeńskiej obsady: Rachel McAdams kojarzy mi się raczej z mało ambitnymi projektami i dlatego też jakoś nie mogłem uwierzyć postaci odtwarzanej przez nią. Zaś Gena Rowlands to dla mnie prawdziwe beztalencie. To że jest starą aktorką nie oznacza, że jest dobrą aktorką. Mi sceny z jej udziałem podnosiły co najwyżej ciśnienie- w negatywnym sensie rzecz jasna.

Niania w Nowym Jorku (2007)

2\5 – Dla mnie nuda. Kolejna tzw. komedia. Sceny przy których co najwyżej sie u uśmiechnąłem mógłbym policzyć na palcach jednej ręki. W filmie tym nie ma żadnej zapadającej w pamięć postaci. A już dla mnie prawdziwą męką było oglądanie Laury Linney. Można sobie darować zarówno kino, dvd jak i premierę w telewizji.

Pociąg do piekła (2006)

3\5 – W skrócie mogę napisać tak- ocena za akcje=4, ocena za scenariusz=2. Niektóre nielogiczności były tak duże, że nie sposób ich nie zauważyć. Na plus zasługuje Arnold Vosloo w roli terrorysty.

Proszę czekać…