@Manna
Do "Dobry młodzieżowy musical z nutką dramatu i komedii" dodam, że całkiem ciekawa choreografia i dobrze tańczą.
A dlaczego wstyd?
Ze zwyczajnej, romantycznej historii AKTORZY zrobili całkiem dobry film – Ashley Judd (pierwszy raz zwróciłam na nią uwagę w "Simon Birch"), Natalie Portman, Sally Field, Joan Cusack sprawiły, że wydawałoby się, banalną opowieść ogląda się z wielką przyjemnością.
Dobrze dobrana muzyka podkreśla klimat. No, no, nawet się nie spodziewałam; miła niespodzianka.
To nie jest zakonczenie filmu. Nie opowiedzialam, jak konczy sie film, mozesz spokojnie ogladac :)
Opowiedzialam o tym, co sie stalo z tym czlowiekiem, o ktorym jest ten film, w realnym zyciu. W filmie nie ma o tym ani slowa.
Mam nadzieje, ze nie zajrzy tutaj ktos, kto nie widzial "6 zmyslu".
To nie jest taka prosta sprawa, zrobić film biograficzny… – … ale ten mi się podobał. Prawdopodobnie dzięki Reese Witherspoon i Joaquin Phoenix.
Byłam latem, w tym roku, w tych wszystkich miejscach, w których ten film się dzieje. Byłam np. w Sun Studio, byłam też na cmentarzu, gdzie są pogrzebani Johnny Cash i June Carter, byłam na scenie, gdzie się spotkali po raz pierwszy. Trochę w związku z tym starałam się zapoznać z życiem i twórczością bohaterów.
Nigdy nie byłam wielką fanką Johnny Casha, przyznaję (nie mów tego mojej mamie :). Łatwego życia nie mieli. June była silną kobietą. Nie było łatwo zdobyć jej serce. A serce miała wielkie – to jego (serca) wielka załuga, że oboje dożyli długich lat w szczęściu.
Film warto zobaczyć. Chociażby dla muzyki i świetnej gry aktorów.
Ta historia wydarzyła się naprawdę w 1981r. – Jest też książka o tym: "Historia człowieka, który znalazł milion dolarów".
Film – nic specjalnego, zwyczajny film. Przyjemnie nawet się ogląda, bez poczucia straty czasu ale też bez uczucia, że widzi się arcydzieło.
Jeden bardzo jasny punkt *- *John Cusack! Jak zwykle naturalny, wiarygodny, fantastyczny.
Przy okazji… Człowiek, który znalazł te pieniądze, mówię o prawdziwej historii na bazie której powstał film, no więc ten facet popełnił samobójstwo. Tak skończył, biedny.
Wszystkie podpowiedzi (po otarciu tego niebieskiego znaku zapytania), sa na temat portretu. Dlatego:
1. Jaki format daty urodzenia?
2. Jak pisac wzrost (1.72 czy 172 i czy pisac "cm"?).
3. O jakie wiadomosci chodzi w biografii, jaka dluga ma byc itp?
Proszę czekać…