@Michal_Dajer
Wydaje się, iż to nie jest fake. Na oficjalnej stronie, na którą można wejść także ze strony studia Sony w informacjach jest podane, iż Marvel jako tako także ma prawa do tej produkcji. Przede wszystkim ze względu na fakt, iż prawa do postaci należą do Marvela.
Oby zmienił zdanie bo to jeden z ciekawszych amerykańskich reżyserów.
Jeden z lepszych filmów roku 2010 – Film The Social Network to jeden z lepszych i ciekawszych filmów roku 2010. Opowieść o powstaniu najsłynniejszego chyba portalu internetowego – Facebook z gruntu mogłaby być nudnym opowiadaniem o ciężkiej pracy grupki informatyków. W zamian za to dostaliśmy ciekawą (ciekawe na ile prawdziwą?) historie o przyjaźni, nienawiści, zemście i gniewie.
Scenariusz został świetnie dopasowany, wszyscy aktorzy wydają się idealnie pasować do swoich ról. Największe brawa należą się Jesse’mu Eisenbergowi, który powoli wyrasta na coraz to lepszego aktora. Dodałbym także brawa dla Josepha Mazzello, który na tym tle dobrze grających aktorów także się wyróżniał.
Moja ocena: 9/10.
Polecam wszystkim.
@Quagmire
Jak pisałem trochę wyżej może to jest mało, ale z drugiej strony to dużo jeśli weźmie się pod uwagę fakt, iż Tron nie należy do filmów popularnych. Więc z tej perspektywy osiągnięcie tego wyniku jest sukcesem.
Czy to był najbardziej oczekiwany film dekady? To też ciężko oceniać, ale w kilku rankingach tak właśnie wynikało.
Faktycznie porównywanie do Avatara nie ma sensu, bo ten film to swoisty fenomen.
W kwestii podobieństwa do artykułu na Stopklatce to pozwoliłem sobie zerknąć i faktycznie wygląda w kilku kwestiach podobnie choć mogę zapewnić, że z zasady przy pisaniu BO korzystam tylko ze źródła na Box Office Mojo.
Jeśli chodzi o porównanie Trona do Terminatora to swego czasu był ciekawy artykuł w gazecie Film o Terminatorze i tam po raz pierwszy zetknąłem się z tą informacją. Istnieje teoria, że właśnie "sen" Camerona miał związek z faktem, iż przed chorobą oglądał film Tron. Czy jest prawdziwa? Ciężko ocenić.
@W sprawie BO na głównej, postaramy się to dzisiaj zmienić.
Czy taki wynik Tronu jest sukcesem? Wszystko zależy od tego pod jakim względem się na ten wynik patrzy. Z jednej strony taka kwota na starcie to mało, świadcząca o tym, że mimo wszystko fanów tej produkcji jest mało.
Ale z drugiej strony należy wziąć pod uwagę fakt, iż Tron nigdy nie był wielkim kasowym przebojem oraz, że oryginał pojawił się w 1982 roku. Kolejna sprawa to fakt, że nie jest to tak oczekiwana produkcja jak zeszłoroczne dzieło Camerona i okres w którym przychodzi mu startować jest stosunkowo ciężki dla nowych filmów.
Czy to będzie sukces czy nie zobaczymy po świętach, wtedy będziemy wiedzieć jaki ma spadek przychodów i czy zdoła utrzymać widownie.
Dobry film – Wszystko w porządku to zaskakująco dobra propozycja od stosunkowo niezależnej reżyserki. Opowieść o poukładanym życiu lesbijskiej pary z ich dziećmi w które wkrada się zamieszanie po tym jak dzieci postanawiają odnaleźć dawcę nasienia.
Fabuła bardzo ciekawa i trzeba przyznać całkiem oryginalna. Są momenty śmieszne, są momenty smutne i są momenty kiedy człowiek ogląda z zapartym tchem. I o to właśnie chodzi w produkcjach filmowych.
Na szczególną uwagę zasługuje Annette Bening, która w roli Nic jest świetna. Nie dziwi mnie więc, że otrzymuje coraz to kolejne nagrody za swoją rolę. Naprawdę warto choćby dla niej obejrzeć ten film.
Moja ocena: 7/10.
Cóż po części muszę się zgodzić z autorem tej wypowiedzi. O ile Wall Street było filmem świetnym o tyle Wall Street 2 bardziej mi pasował na film obyczajowy a nie opowieść o świecie wielkich pieniędzy. Żałuje bardzo, że akcja dużo bardziej toczyła się pomiędzy wątkiem ojciec- córka co niestety psuło cały efekt.
Musze jednak obronić Shię, według mnie to jeden z ciekawszych aktorów młodego pokolenia. Mimo, że zagrał w superprzeboju (Transformers) radzi sobie także całkiem nieźle w innych produkcjach. Mam nadzieje, że uda mu się powtórzyć sukces DiCaprio, który także początkowo był uznawany za "lalusiowatego chłopca".
Moja ocena: 6/10.
Bardzo dobry – Film "Dziewczyna, która igrała z ogniem" spokojnie można uznać za świetną kontynuacje całkiem niezłego Millenium. Co prawda dosyć mocno spłycono niektóre wątki, które w książce były istotne dla fabuły, ale jednak obraz radzi sobie całkiem nieźle.
Szczególne brawa dla Noomi Rapace, która wydaje się być po prostu stworzona do tej roli.
Moja ocena: 7/10.
Ja osobiście mam nadzieje, że jeszcze podobnie jak w przypadku części 2 Fevreau powróci do reżyserii. Marvel nie musi się śpieszyć z produkcją więc pewnie zdąży wyreżyserować projekt dla Disney’a.
A jeśli nie to będzie to jedna ze smutniejszych wiadomości dzisiejszego dnia. Klimat jego filmów sprawiał, że oglądało je się z przyjemnością.
Jako wielki fan serii Piraci z Karaibów mogę powiedzieć tylko jedno – zwiastun utrzymany jest w klimacie poprzednich części więc zapowiada się świetna zabawa.
Przyznam szczerze, że trochę bałem się, iż Rob Marshall może zepsuć nieco klimat trylogii bo przecież nie był związany z poprzednimi filmami. Nowa ekipa chyba w miarę dobrze zastąpi Orlanda i Keirę.
Nie pozostaje nam nic innego jak czekać do 20 maja :)
Proszę czekać…