Aktywność

Rango (2011)

Niektóre gagi jakby żywcem wyjęte z filmów Monty Pythona. Szkoda tylko, że im dalej w las, tym ich mniej.

Headshot. Mroczna karma (2011/II)

Deus ex machina włącza się tak często, że interesujący pomysł i wspaniała oprawa nie mogą uratować tego filmu.

Życie bez zasad (2011)

Zbyt prosto o kryzysie, ale ciekawie o ludziach. Brak zaskoczeń, a jednak ogląda się bardzo przyjemnie.

Tożsamość miecza (2011)

Dziwadło dla odróżniających film sztuk walki od filmu o sztukach walki. Przewrotny, bo politycznie aktualny, ale niedbały montaż i głupkowaty humor irytują.

Wojownicy tęczy: Seediq Bale (2011)

Ocena dla krótszej wersji międzynarodowej, która zwyczajnie nie trzyma się kupy. Pełna podobno o wiele lepsza.

Skyfall (2012)

Najlepszy Bond. Cudne zdjęcia (Szanghaj!). Nawiązania do poprzednich części ucztą dla każdego fana, odwracanie schematów subtelniejsze niż np. w "Quantum".

Zawieście czerwone latarnie (1991)

Powtórka – dziesiątka oczywista. Dużo się mówi o kolorach w tym filmie. Bardzo słusznie, lecz prawdziwą wisienką na torcie jest tu geometria.

Mulholland Drive (2001)

Powtórka. Młody byłem i głupi, więc kiedyś nie doceniłem. Po pierwsze, wcale nie taki zagadkowy. Po drugie, to przede wszystkim kapitalna satyra na środowisko.

Przyczajony tygrys, ukryty smok (2000)

Powtórka w kinie 15.11.2015. Punkt w górę za rozsadzanie schematów wuxia, co widać dopiero, gdy już się parę takich filmów widziało.

Godzilla (1998/I)

Powtórka. Gówniarz bawił się przednio, dojrzały widz (tak, to ja) spodziewał się cierpienia. Ale że o tej męce można by nakręcić osobny film, nie podejrzewał.

Proszę czekać…