Aktywność

Wanted – Ścigani (2008)

No i Panowie obydwaj nie macie racji. crayeng uważa się za wielkiego znawcę kina no i chwała mu za to, niech poogląda trochę filmów z Indii i Korei, bo to przecież teraz właśnie takie filmy znawcę kina wyznaczają. A ja mam w dupie wielkie dzieła koreańskie, wolę filmy typu Szklana Pułapka czy Wanted. A jeśli mam je porównywać to są na mniej więcej tym samym poziomie. Jestem fanem tego typu produkcji, idę do kina by się dobrze bawić i dostaję to za co zapłaciłem, zabawę. A brak realizmu czy jakieś niezgodności w fabule nie są w takim przypadku zauważalne, bo nie oglądam filmu by analizować klatka po klatce i zdanie po zdaniu. Oglądasz film, który z góry można nazwać czystą napierdalanką i wymagasz od niego by pokazywał oblicze Boga? Nie rozumiem tego. Wiesz przecież, że szklana pułapka to kategoria zabili go i uciekł, nie lubisz takich filmów, jak to nazwaliście amerykańskiego kiczu, to po co oglądasz? Ja nienawidzę filmów indyjskich, koreańskich a nawet japońskich i wiesz co? Nie oglądam ich! Bo po co? Żeby potem się wyzłaszczac na tych, którzy obejrzeli i dali więcej niż 2/10?
Dla mnie filmy z trylogii Die Hard to KULT, coś co mogę oglądać na okrągło. I wcale nie znaczy to, że nie potrafię docenić ambitnego dramatu w stylu Skazani na Shawshank. Obydwa filmy dostaną ode mnie 9-10/10, a dlaczego? Bo trzeba odróżniać pewne sprawy. Filmy dzielic na kategorie, i wartościować je według różnorakich kryteriów. Napierdalanka ma być naszpikowana efektami, krwią i strzelaninami lub bójkami, przecież po to się te filmy robi. Ma dawać zabawę i zabijać czas. Według takiego wyznacznika Wanted stawiam na 5 miejscu najlepszych obejrzanych ostatnio filmów akcji i bardzo wysoką ocenę.
Co do Prison Breaka nie podoba mi się, że przerodził się w modę na sukces. Serial powinien mieć max 1 sezon no może 1 i pół. A czy aktorzy dobrze grali? Hm może nie jak De Niro ale wcale nie najgorzej.

Wanted – Ścigani (2008)

9/10 –
Film mnie bardzo pozytywnie zaskoczył, spodziewałem się szablonowej napieprzanki a tu mamy nawet nieźle rozbudowaną napieprzankę;) Efektów chwalił nie będę bo mimo, że są ciekawe to faktycznie jest kilka momentów, w których widać niedbałość. Nie miałem pojęcia, że jest on na podstawie komiksu a reżyserował go gość od Dozorów. Jednak w trakcie seansu, czuć było rękę mistrza, klimat bardzo przypomina jego poprzednie filmy i to chyba właśnie największy plus całej produkcji. Oczywiście, już po pierwszych kilku scenach człowiek, zastanawia się czy to przypadkiem nie komiks był podstawą scenariusza;)
James McAvoy doskonale pasuje do roli, przyznać trzeba, że producenci i spece od tego typu spraw wiedzieli, kogo wpasować w tak zmienną postać. Jolie wypada, średnio niezła twarda laska i tyle, najwięcej gra ustami i oczami, co w sumie nie jest wielkim minusem ani plusem, to zapewne kwestia kliku tysięcy dolarów na "upiększenie";)
Podsumowując, film dobry, nieprzewidywalny i wcale nie podobny do Matrixa jak niektórzy twierdzą już szybciej do Straży Nocnej. 10 jednak nie dam bo brakowało mi dopracowania szczegółów.

Jackass: Świry w akcji 2 (2006)

Nie napisałem, że robili normalniejsze rzeczy. Napisałem, że kiedyś niektóre były naprawdę śmieszne. Zwłaszcza te z udziałem niczego nie oczekujących przechodniów, albo scenki typu porwanie, czy nawet pójście bez gaci do sklepu nocnego. A tutaj mi brakowało czegoś, ponad sranie do domku dla lalek.

Job, czyli ostatnia szara komórka (2006)

Jak tylko w filmie pojawi się jakaś scena z zielskiem to od razu, jakiś się odezwie fan. Mi się tam takie sceny nie podobają i w ogóle nie śmieszą. Co do filmu natomiast uważam jest trochę poniżej przeciętnej, za słaby by mówic o nim dobra komedia, ale za dobry by mówić że całkowity badziew. Ot takie tam filmidło, kilka starszych niż III RP dowcipów i kilka nowszych. Bardzo słabe zakończenie. Tym, którzy twierdzą, że była to komedia wybitna polecam porównać ją chociażby z również wcale nie górnolotnym Chłopaki nie płaczą, od razu czuć różnicę.

Dlaczego nie! (2007)

Dwunasty a nie szósty. Weź naucz się liczyc. Bardzo proszę.

Taxi 4 (2007)

Źle policzyłeś, jesteś dziesiąty. Zresztą staraj się nie pisać który jesteś ze swoim wpisem, to nie pudelek.

Hancock (2008)

8/10 – Bardzo przyjemny film, rozbroiła mnie postać superbohatera z flaszką w ręce, jak jakaś parodia. Miło się ogląda, jednak pozostaje wrażenie, że film jest za krótki. Lepiej by było, żeby ten wątek z początku żulerka Hancocka itd. potrwała trochę dłużej, to było przekomiczne;)

Skazani na Shawshank (1994)

Super 10/10 – Jeden z najlepszych filmów jaki widziałem. Tym, którzy lubią tego typu filmy i Kinga polecam również Zieloną Milę.

Mów mi Dave (2008)

6/10 – Sympatyczna naiwna opowiastka. Z braku laku można obejrzeć ale polecać nie ma czego, podobnych klimatem i tematem było setki. Na 100% za 2-5 lat będzie puszczany regularnie na Polsacie co niedzielę około 12. Familijny, słodki i trochę bez wyrazu. Faktycznie jednak wielki krok naprzód w porównaniu do "Norbit".

fdb poleca FDB.PL

> wolfie o 2008-08-09 15:46:36 napisał:
>
> To nie jest niekonskekwencji, to jest rozwijanie pomysłu,
> ktokolwiek bedzie w tej 9 gniwenych to prawdopodobnie i tak bedzie osoba juz
> zangazowana w rozwój portalu fdb, ja natomiast chciałby zangazować tych
> niezangazowanych uzytkowników w rozwój tego portalu, uzytkowników takich
> jakim ja sam jestem we wspolny projekt.
> Beznickowy:
> "wspólne ocenianie" – kazdy kto w danym terminie obejrzy film, bedzie mógł
> dać mu wyróznienie.
> "pozostali użytkownicy" – to ci co nie bede nalezec do 9 podstawowego
> niezbędnego składu gniewnych

Heh no ja też bym chętnie do takiej się zgłosił. Jednak wiadomo z góry, że to weryfikatorzy i redakcja będą mieli taką możliwość. W końcu to oni trzęsą całym portalem;)

Proszę czekać…