@Perfik
Zastanawiam się, czemu obsada tutaj http://fdb.pl/film/152536-the-legend-of-hell-s-gate-an-american-conspiracy jest tak dziwnie poukładana na głównej stronie. Kiedy wejdzie się w pełną jest wszystko w porządku.
Uwielbiam stare Bondy, szczególnie te z Connery’m (i najlepszy w historii z Lazenbym), ale ostatnie odcinki z Brosnanem zbliżały się niebezpiecznie do autoparodii. Podoba mi się to, co twórcy chcieli zrobić z tą serią (bo w dwójce wrócili do niechlubnej tradycji debilnej rozwałki). Zgadzam się, że dialogi nie powalają, ale scenariuszowo to i tak jeden z lepszych filmów serii, Craig ma facjatę jak Borewicz, ale w konwencję wpisuje się idealnie, a Eva Green to pierwsza pełnowymiarowa kobieta Bonda w historii. Ave.
8/10
> Grzegorz_Derebecki o 2009-12-20 10:52 napisał:
> Trzeba po prostu klikać trzecim przyciskiem myszki albo prawym i otwórz w nowej
> stronie.
Tyle to wiem, ale czasami przypadkowo wciśnie się z przyzwyczajenia lewy i wtedy lipa :) Zdarzyło mi się też ze dwa razy zamiast przejść z karty na kartę wcisnąć zakładkę (skrót w mozilli). W starym systemie nie było problemu, bo dawało się wstecz i dodawało dalej, a teraz odsyła z powrotem do wyboru treści. Nie dało by się czegoś z tym jednak zrobić? Jak nie to spoko, będę po prostu bardziej uważał :)
Bardzo ważna uwaga do pressbooków. Kiedy włącza się podgląd i klika w osobę, link uruchamia się na stronie na której dodajemy treść, a w nowym systemie nie ma możliwości powrotu. Coś z tym trzeba zrobić.
Fabuła ciekawa i poruszająca, film się nie dłuży, a Angelina zagrała rolę życia i w zeszłym roku powinna była dostać Oscara. Polecam!
Też wolałbym Mélanie Laurent, ale nie wiem jak tu, ale do Oscara została zgłoszona jako aktorka pierwszoplanowa.
Jeśli chodzi o recenzje to się zgadzam. Jedna to zdecydowanie za mało, żeby stwierdzić czy chcemy dany film zobaczyć i te rozgraniczenie to słaby pomysł.
Nowa punktacja za opisy to z kolei dobry pomysł. Może zachęci do dodawania ich do filmów przy których nie ma żadnych, zamiast dodać 10-ty z rzędu nic nie wnoszący opis do jakiegoś Matrixa.
Sezony 4 i 5 – Wczoraj pisałem, jak bardzo podoba mi się ten serial, a dziś, po obejrzeniu sezonu czwartego i połowy piątego jestem wkur…. na maksa!! Co oni zrobili z tym serialem?? O ile czwartą serię da radę jeszcze oglądać, choć to już zdecydowanie nie jest serial komediowy, to piąta to totalna masakra. Moje uwielbienie do postaci granej przez Mary-Louise Parker przerodziło się w niemal czystą nienawiść. Scenarzyści nieźle musieli upaść na głowy, żeby powkładać do scenariusza takie bzdury (jak naprzykład fakt, że nagle po 50 odcinkach dowiadujemy się, że Nancy jest "podwójną" wdową).
Ogólnie szkoda gadać. Gdyby nie Andy przestałbym oglądać….
Ja wiem czy od razu chirurgia?? Ale z drugiej strony jej nos wygląda trochę dziwnie :P
Ja zaczynam oglądać teraz czwarty sezon i po trzech odcinkach jest trochę gorzej niz w poprzednich sezonach, ale mam nadzieję, że się rozkręci.
Proszę czekać…