Aktywność

Oto plakat filmu Gwiezdne wojny: Przebudzenie mocy

Struzan wstydziłby się podpisywać pod takim potworkiem. Ford i Ridley ledwie do siebie podobni, Harrison w jakimś dziwacznym, burzącym kompozycję umiejscowieniu. Kiedyś plakaty Struzana wystrzegały się takich rzeczy. Jedynymi plusami są dla mnie mnie odwzorowanie i poza Boyegi.

Colin Trevorrow reżyserem Star Wars: Episode IX!

Widziałem dwa filmy Trevorrowa, obydwa były bardzo przeciętnie wyreżyserowane. Właściwie nie pamiętam ani jednej zapadającej w pamięć sceny z SNG czy JW. Przy tym ostatnim z braku laku internet namaścił sobie tresurę raptorów na potrzeby memów, ale trudno to nazwać sceną do której chce się wracać.

Gwiezdne wojny: Przebudzenie Mocy (2015)

Fatalne umiejscowienie postaci, szczególnie Hana Solo czyli coś czego jeszcze u Struzana nie było. Ford i Daisy Ridley zresztą ledwo przypominają samych siebie co również jest dla mnie szokiem. Na szczęście wygląda to bardziej na jakąś grafikę przygotowaną na "odwal się", a Boyega nawet mu wyszedł i w tym tkwi cała moja nadzieja na następny, lepszy plakat.

The Death of "Superman Lives": What Happened? (2015)

W pełni popieram, tam spokojnie było do wycięcia przynajmniej 30 minut. Od pewnego momentu kręci się w kółko. Dodatkowo zupełnie niepotrzebne są czołówka, wstęp od autora i scenki nakręcone na podstawie fragmentów scenariusza.

Co ciekawe autor ma taką nadwrażliwość na punkcie swojego filmu, że krąży po You Tubie i osobiście zgłasza pirackie linki centrali :)

Gwiezdne wojny: Przebudzenie Mocy (2015)

Drew Struzan powrócił… – Niestety pierwszy plakat do Przebudzenia Mocy może przyprawić fanów geniuszu Struzana o zawał serca…
http://www.slashfilm.com/the-force-awakens-poster/

Fantastyczna Czwórka (2015)

5-/10 – Edit:

Im dłużej myślę o tym filmie tym bardziej skłaniam się jednak ku ocenie 3/10. Tragiczna w skutkach ingerencja nożyczek wytwórni.

Oryginalny post:

Jasne, że F4 ma tragiczny finał, jasne, że wycięcie jednego elementu sprawiło, że posypała się całość, ale właśnie ta cała reszta jest na zupełnie przeciętnym poziomie. Gdyby nie tragiczna, sklecona na kolanie, zupełnie nieciekawa, pozbawiona choreografii finałowa bitwa, może moje 5/10 byłoby mocniejsze.

To jest składak, potwór Frankensteina i wydaje mi się, że wiem dlaczego. Trank nie oszukiwał z tym Cronenbergiem, F4 zawiera kilka wyraźnych aluzji do Muchy i Scannerów które przybliżę w spoilerach. Sceny tuż po przemianie są o dwa kroki od czegoś dziwacznego, niepokojącego, sądzę, że wycięta reszta przekracza tę granicę i tych terenów przestraszyli się włodarze Foxa. Potem już wszystko się posypało, poprzesuwano wydarzenia, sceny, sekwencje akcji i rozwój bohaterów zbite w jeden montaż na ekranach telewizorów. Wyszło jak wyszło. Najśmieszniejszymi ofiarami dokrętek są chyba kostium Tellera, lub moce jego i Mary. Ich geneza chyba pozostaje nieznana.

Fragmenty które wydają się pochodzić od Tranka reprezentują przyzwoity poziom, ale chyba nie na tyle aby udźwignąć zajmowanie się deformacjami ciała w filmie dla 13-latków. Rozumiem panikę w Foxie, bo dostali średni materiał na ciężki temat, który nie bronił się tak jak np walka o duszę Harveya Denta w ’Mrocznym rycerzu". Jednocześnie całe prawdziwe zło tego filmu wydaje się pochodzić od wytwórni i ich zupełnie nieudanych zmian prowokujących stosy głupot i niedopowiedzeń których ukoronowaniem jest tragiczny finał. Ciekawe co zawierała końcówka od Tranka? Prawdopodobnie jej akcja toczyła się w naszym wymiarze, a F4 używała samochodu i latającego pojazdu. Musiała jakoś bardzo bezpośrednio odnosić się do wyciętego materiału skoro zastąpiono ją tym tanim czymś.

Trank obraził się na cały świat i foch stał się jego metodą twórczą. Jest w tym pewna niedojrzałość, może nieprzypadkowo bardzo rzadko reżyserami superprodukcji zostają osoby poniżej 35 roku życia?

SPOILERY odnośnie Cronenberga

Pierwsza próba z teleporterem odbywa się po pijaku i w ramach rozgoryczenia. Chyba coś Wam to przypomina? Mogliby dać im jednak coś więcej niż średnią butelkę wódki na trzy osoby. Jeszcze bardziej naciągany jest sposób wpasowania w całą aferę Mary i Bella, prawdopodobnie wątek jest kolejną ofiarą dokrętek.

Bell uzyskuje swoje moce dzięki kamieniom które dostały się do teleportera przy awarii drzwi, Jordan dzięki płomieniom w jego kabinie. To kolejna bardzo wyraźna aluzja do Muchy. Nie widać tego na materiałach promocyjnych, ale kształt głowy The Thinga w kilku scenach wyraźnie przypomina głowę ostatniej ludzkiej formy Jeffa Goldbluma. To już tylko moje osobiste odczucie.

Jedną z mocy Dooma jest wysadzanie głów podobnie jak w Scannerach. Scena śmierci Tima Blake’a Nelsona jest wyraźnie prowadzona tak jak słynny zgon z wybuchającą głową z tego filmu, pozwolono sobie nawet tutaj na krwawą miazgę w kombinezonie ochronnym. W reszcie ujęć Fox panicznie zakrywa krew zastępując wybuchające głowy szarymi plamami na ścianach przy mrugającym świetle.

Jestem przekonany, że w wyciętym materiale dotyczącym deformacji ciała, bólu i zagubienia bohaterów z tego powodu, naprawdę kryje się Cronenberg w PG-13.

Ranking najlepszych filmów o superbohaterach

Plus Ghost Rider 1 i 2, Supergirl, Tank Girl, Kapitan Ameryka z 1990 roku, Superman 4, The Amazing Spider-Man 2, Jonah Hex, The Spirit, Stalowy rycerz, Spawn i można by tak jeszcze naprawdę długo wymieniać.

Ranking najlepszych filmów o superbohaterach

Skąd aż taka niechęć?

Ranking najlepszych filmów o superbohaterach

Nie neguję jego wartości samej w sobie. Chciałbym aby najpierw przeszedł choćby minimalną próbę czasu przed umieszczaniem w rankingu najlepszych, a ten film za trzy dni skończy ledwie miesiąc. Bez urazy Goosik, napisałem co zaskoczyło mnie w rankingu.

Ranking najlepszych filmów o superbohaterach

Najbardziej zaskoczył mnie Ant-Man, zawsze jestem za tym aby pozwalać filmom nieco "ostygnąć" przy takich rankingach, chociaż te pół roku.

Proszę czekać…