Dobrze zrobiony, wciągający film. Podejrzewam że środowisko policyjne nie było zachwycone :)
Kapitalnie zrealizowany film, zdjęcia i efekty najwyższy poziom. Szkoda że to sumie jedyne plusy. Cruise/Olga/Riseborough facepalm. Zakończenie lukier.
Świetnie zrealizowany film ze znakomitą sekwencją w getcie. Ciekawy pomysł, dobrze poprowadzona fabuła. Owen, Caine ekstra. Szybko mija.
Nie rozumiem po co ta muzyka i te dziwne przekręcone na bok kadry. Film mega schemat, słaba ta historia.
Operator kamery trawkę sobie chyba popalał przed zdjęciami, bo każdy kadr tego gniota pływa jak śliwka w kompocie. 90 mln $ wydane a efekt żałosny.
No i po co mi to było? Wiedziałem że to się tak skończy. Tytuł fajny mnie zmylił. Przynajmniej wiem czego się spodziewać po Stalkerze :)
Klasyczny amerykański gniot. Debilne dialogi, głupi scenariusz i porażka aktorska. Druga połowa filmu to festiwal głupot, biedy i ubóstwa umysłowego.
Szwajcaria robi Sci-Fi. Język i słabe aktorstwo psują klimat tego potencjalnie dobrego filmu. Dobra muzyka.
Takiego sci-fi’aja szukałem! Świetna, rozwojowa fabuła. Klimatyczna scenografia wielkiego statku kosmicznego tworzy odpowiednią atmosferę.
W stylu Carpentera…czyli słabo. Głupota na głupocie, aktorstwo drewniane niczym dębowa podłoga. Muzyka na plus.
Proszę czekać…