Ośmioosobowa grupa studentów medycyny walczy z batalionem niemieckich zombie, z czasów drugiej wojny światowej. Czy uda im się uciec z nieprzystępnych gór i o co tak naprawdę chodzi porucznikowi Herzogowi?
Ośmioosobowa grupa studentów medycyny walczy z batalionem niemieckich zombie, z czasów drugiej wojny światowej. Czy uda im się uciec z nieprzystępnych gór i o co tak naprawdę chodzi porucznikowi Herzogowi? Asmodeusz
Film dla koneserów gatunku czyli kochających zombie pod każdą postacią – Pierwsza scena zapowiada mocny Europejski/Skandynawski horror. Z czasem przekształca się w całkiem przyjemy filmik o Zombie z domieszką humoru. Chyba pierwszy z tego gatunku, w którym Zombie są niemieckimi żołnieżami SS. Trochę horroru, trochę śmiechu…pozytywnie
7/10
Super film – kolejny udany film o zombiakach. Film lekko w klimatach "Martwicy mózgu", fajny humor, początek zapowiadał na to, że będzie to zwykły horror, lecz późniejsza część, szczególnie przy walkach z zombie zweryfikowała wszystko:) Polecam, przyjemny filmik, z mnóstwem krwi. Występuje również piła którą jeden z bohaterów wycina kilka potworów:) pozycja obowiązkowa dla tego typu filmów. Duży pozytyw dla Skandynawii. 8/10
Hahahaha, bardzo ciekawie mnie zaskoczył ten film :D z początku wyglądał na horror, ale potem diametralnie zmienił się w komedię, uśmiałem się w niektórych momentach :D Zwłaszcza przy tym jak zombie było przyczepione do skutera, a gdy rzucało się na plecy Vegarda, nagle odbiło się od gałęzi, nie mogę xD 7/10
Wymieniasz jeden krótki moment, ja tam widzę tylko ten jeden i do tego to nie jest coś z czego można długo się śmiać.. Horror na bardzo oklepany i nudny temat, pierdoły zbierają się w lesie, wszyscy giną, jeden przeżywa, masa krwi i truposzy. Dobrze, że akcja mnie nie zanudziła, że nie jest męczący.. Motyw z wydłubywaniem oczu mogliby sobie darować.. ;)
Ta strona powstała dzięki ludziom takim jak Ty. Każdy zarejestrowany użytkownik ma możliwość uzupełniania informacji
o filmie.
Poniżej przedstawiamy listę autorów dla tego filmu:
Pozostałe
Proszę czekać…
Pierwsza połowa to oklepany i kiepsko napisany horror, druga na szczęście już bardziej przejaskrawiona. Plus za cięższą muzykę.