Trzy kosmitki chcące obronić Ziemię przed zniszczeniem wysyłają na różne misje własnego potwora – Gamerę.
Chcący podbić Ziemię obcy wysyłają przeciwko ludziom gigantyczne potwory niszczące wszytko na swojej drodze. Na szczęście dzięki trójce przyjaznych kosmitek, żółwik małego chłopca zmienia się w legendarnego potwora Gamerę , który staje w obronie planety. Asmodeusz
Kiedyś chciałem mieć żółwia – Jak po raz pierwszy obejrzałem ten film to od razu chciałem mieć żółwia. Potem jeszcze kilka razy byłem w kinie na tym filmie, ale chęć o posiadaniu własnego żółwia, który oczywiście nazywałby się Gamera odeszła w zapomnienie, bo tydzień po pierwszym senasie "Superpotwora" byłem z ojcem na "Mechagodzilli" i chciałem mieć mechagodzillę :).
Ciekawe jak dziś dzieciaki odbierają filmy z bohaterami zwierzakami? Czy po obejrzeniu np. Alvina i Wiewiórek chcą mieć wiewiórkę? Moja pociecha jest jeszcze za mała na takie filmy, więc nie mam pojęcia jak to jest. Może ktoś z Was wie??
hmm, raczej kiepski ten potwór – Jako dziecko przepadałem za tym filmem, oglądałem go kilka razy w osiedlowym kinie. Niestety, kiedy obejrzałem go po "trzydziestce" prezentował się znacznie gorzej. Fabuła – latający żółw ratuje świat przed potworami. Efekty specjalne – kukiełki na sznurkach. Czy warto to oglądać? Raczej nie.
Ta strona powstała dzięki ludziom takim jak Ty. Każdy zarejestrowany użytkownik ma możliwość uzupełniania informacji
o filmie.
Poniżej przedstawiamy listę autorów dla tego filmu:
Pozostałe
Proszę czekać…
Oglądnąłem ten film z nadzieją, że efekty specjalne będą bardziej nowoczesne ale mocno się zawiodłem, tym bardziej iż tutaj doszła animacja – wyglądające jak zabawa z farbami plakatowymi. Klimat filmu jest niepowtarzalny, Gamera rządzi i ratuje świat, a w tle tego obrazu zawsze są dzieci.