„Studium” starości i… samotności, refleksja nad przemijaniem, próba dokonania rozrachunku z życiem u kresu drogi. Bohaterką filmu jest Aniela, która zajmuje się codziennymi drobnymi sprawami, a na świat patrzy z dystansu swego podeszłego wieku. Nie brakuje jej też poczucia humoru z jakim stara się podchodzić do życia.… zobacz więcej
„Studium” starości i… samotności, refleksja nad przemijaniem, próba dokonania rozrachunku z życiem u kresu drogi. Bohaterką filmu jest Aniela, która zajmuje się codziennymi drobnymi sprawami, a na świat patrzy z dystansu swego podeszłego wieku. Nie brakuje jej też poczucia humoru z jakim stara się podchodzić do życia. Syn, synowa i wnuczka nie mają dla niej czasu i rzadko ją odwiedzają. Babcia z przerażeniem patrzy na swoją wnuczkę, którą interesuje tylko to, na czym może skorzystać, z czego może mieć jakiś zysk… Aniela jest właścicielką nieco zrujnowanej przedwojennej drewnianej willi, którą w minionej epoce „znacjonalizowały” ówczesne władze zakwaterowując niechcianych lokatorów… Kiedy ostatnia lokatorka umiera, kłopoty Anieli się nie kończą, gdyż willa wymaga remontu, którego nie ma kto przeprowadzić. Jej syn najchętniej pozbyłby się kłopotu sprzedając potajemnie „ruderę”… Czy uda mu się w tajemnicy przed matką zrealizować swój plan? opis dystrybutora
Film nie tylko piękny, ale dzięki wachlarzowi prostych prawd o życiu, który przed widzem rozkłada, przede wszystkim mądry. I grzechem byłoby z tej mądrości nie skorzystać. przeczytaj recenzję
Zdjęcia do filmu realizowano od 16 maja do 23 czerwca 2006 roku. zobacz więcej
Możliwe spoilery Twórcy o filmie — pomysł... Pora umierać jest właściwie monodramem, zainspirowanym przez niezwykłą postać Danuty Szaflarskiej, dla niej specjalnie napisanym. Danuta Szaflarska to nie tylko wybitna aktorka, ale i fascynująca osobowość. Do napisania scenariusza “dedykowanego” Danusi przymierzałam się od dawna, bo prawie od 15 lat, odkąd spotkałyśmy się po raz pierwszy na planie “... zobacz więcej
Szkoda czasu ! Chyba że ktoś jest emerytem i chce umierać ? To może obejrzeć to coś ? Ja nie polecam !
„Umierać? Ani mi się śni!” – Pytanie starszej pani „wygrałam czy przegrałam życie” pozostaje pytaniem retorycznym…
W obrazie zastosowano na początku ciekawy zabieg symultaniczności (tzw.strumienia świadomości), gdzie część jednego monologu wewnętrznego bohaterki nakłada się na drugi, co jednak nie przeszkadza widzowi w odbiorze. Mimo szarości obrazu i „szarej rzeczywistości” film jest pełen optymizmu… Cytat wykorzystany jako tytuł komentarza najlepiej oddaje charakter i stosunek bohaterki do życia.
Świetna kreacja legendy polskiego filmu Danuty Szaflarskiej (ale któż dzisiaj pamięta „Skarb” czy „Zakazane piosenki”?!)
Dla zadumy, której dzisiaj nam brakuje i ukojenia nerwów, polecam, choć to kino autorskie nie przez wszystkich cenione i lubiane. Poza tym, któż myśli o starości mając lat 20?
A może czasami warto? Przecież nikogo z nas to nie minie!
No chyba, że ktoś „zejdzie” wcześniej! Sorry to był żart! Film oglądałem jakiś czas temu, ale zupełnie nie zwróciłem uwagi na ten „strumień świadomości”. Ciekawe! Film, wracając do tematu, ciepły, pogodny z „kawałkiem” znakomitego aktorstwa. Też mi się podobał. Kto pamięta? Ja znam obydwa filmy tuż powojenne z Danutą Szaflarską (zresztą nie tylko te). To w końcu historia polskiego kina! (powtarzane były wiele razy)
Ta strona powstała dzięki ludziom takim jak Ty. Każdy zarejestrowany użytkownik ma możliwość uzupełniania informacji
o filmie.
Poniżej przedstawiamy listę autorów dla tego filmu:
Pozostałe
Proszę czekać…
Świetny… – …choć to może złe słowo aby opisać ten film… Nie sądziłam, że można oglądać na ekranie przez półtorej godziny staruszkę i psa. A jednak. Może się zarówno pośmiać jak i wzruszyć. Gorąco polecam każdemu.