Stan wojenny. Mecenas Antoni Zyro, doświadczony prawnik, podejmuje się obrony młodego robotnika aresztowanego za kierowanie strajkiem. Nagła śmierć adwokata jest zaskoczeniem dla jego kolegów z palestry, żony oraz Dariusza Stacha, którego miał bronić. Mimo że Antoni Zyro „opuścił” ziemski padół, w dniu śmierci wraca do… zobacz więcej
Stan wojenny. Mecenas Antoni Zyro, doświadczony prawnik, podejmuje się obrony młodego robotnika aresztowanego za kierowanie strajkiem. Nagła śmierć adwokata jest zaskoczeniem dla jego kolegów z palestry, żony oraz Dariusza Stacha, którego miał bronić. Mimo że Antoni Zyro „opuścił” ziemski padół, w dniu śmierci wraca do swojego mieszkania, aby opiekować się zrozpaczoną żoną. Urszula, chociaż nie widzi swego męża, a racjonalizm jej mówi, że go już nie ma, wyraźnie na każdym kroku odczuwa jego obecność. Dzięki jego opiece udaje jej się uniknąć wypadku drogowego, z którego prawdopodobnie nie uszłaby z życiem. Ale czy życie bez ukochanego mężczyzny, za którym bardzo tęskni ma dla niej sens? Czy w chwili rozpaczy poważy się na krok ostateczny?... Jana
Interesujący i dobrze zrealizowany film, ze znakomitym aktorstwem, ale decyzja o równoległym opowiadaniu dwóch odrębnych historii była dość niefortunna. przeczytaj recenzję
Ta strona powstała dzięki ludziom takim jak Ty. Każdy zarejestrowany użytkownik ma możliwość uzupełniania informacji
o filmie.
Poniżej przedstawiamy listę autorów dla tego filmu:
Ogólne
Czy wiesz, że?
Pozostałe
Proszę czekać…
Dobry film z jak na tamte czasy mocną obsadą. Grażyna Szapołowska, Maria Pakulnis, Jerzy Radziwiłowicz i Artur Barciś – ta czwórka sprawia, że seans zdecydowanie będzie udany, a zarazem niezapomniany. Nazwisko Krzysztofa Kieślowskiego też powinno zachęcić każdego miłośnika kinematografii do obejrzenia tego dzieła. Jedyne, do czego mógłbym się przyczepić to sceny erotyczne, które kompletnie nic nie wnoszą do tego filmu i obniżają mi ocenę. Najbardziej mi się podobały momenty w więzieniu, kiedy to Dariusz Stach (lub jak kto woli Tadeusz Norek) jest przesłuchiwany wobec naczelnika więzienia, a zarazem odpowiada na pytanie dlaczego nie może uciec z więzienia. A odpowiedź brzmiała, bo kraty są na oknach. Rozumiem główną bohaterkę, która traci wszystkich swoich bliskich i ma tylko swojego synka. Samo życie – Krzysztof Kieślowski był utalentowanym, a zarazem legendarnym reżyserem. Ale i tak "Dekalog" rządzi! Ubolewam nad tym, że w dzisiejszych czasach nie kręci się takich wspaniałości, jak to miało miejsce w XX wieku. Naprawdę, oddałbym wszystko, by móc cofnąć się w czasie do lat osiemdziesiątych i móc chodzić do kina na każdy możliwy film. Naprawdę, w tamtych czasach nie tylko polska, ale i światowa kinematografia miała się absolutnie czym szczycić. Polecam.