Chyba tylko dla tego że tego typu czyste, przygodowe s-f jest obecnie bardzo rzadkie w blockbusterach. Oba filmy nie mają ze sobą wiele wspólnego.
Argh, straszny. Okropne liternictwo, kompozycja i tło. Zagraniczny plakat jest świetny, po co to tak przerabiać? Rozumiem że przerabia się tytuły w celach marketingowych, robienie takich plakatowych koszmarków nie poprawia raczej oglądalności.
Mówienie że to aktor robi a animatorzy od mc tylko odtwarzają jest bardzo nieuczciwe. Jeśli ktoś pracował z mc wie ile się czasem trzeba namęczyć, ile poczyścić, ile doanimować samemu. Dodatkowo w przypadku stworów o innej anatomii to również zadbanie aby pewne ruchy i miny nie wydawały się karykaturalne w przeniesieniu 1:1 z aktora mc. Małpy i gobliny maja troszkę inną anatomię i chociaż w ogólności niby wsio gra to diabeł wypełza w szczegółach. Tak więc o ile taka nominacja ma wmawiać że animator od mocapu to bezmyślny robot a całą robotę wykonuje tylko aktor to stanowcze "nie". Taka nominacja i nagroda powinna trafiać w ręce całej ekipy pracującej nad cyfrową postacią. Od konceptu przez sesje mocap po finałowy rendering. To zespołowa robota. Na efekt jaki widzimy na ekranie wpływa nie tylko ruch ale i wygląd i głos. W przypadku cyfrowej małpy tylko za jedną z tych składowych odpowiada aktor. Joker z Nolanowego Batmana raczej by by budził śmiech gdyby miał fizis Jasia fasoli.
Proszę czekać…