Zniknięcia to taki horror fantasy dla ludzi którzy jarają się wszystkim co mroczne i pełne niespodzianek. Owijanie włosami kawałka gałązki akacji i dzwonienie dzwoneczkiem miało sprawić, że ludzie stają się niewolnikami, serio? Sceny które miały szokować wyglądają jak wyjęte z taniej creepypasty czyli mało realizmu. Ani razu się nie przestraszyłem na tym filmie. Pomimo braku realizmu to film miał fajną dynamikę i nie było nudy, a to coś co rzadko mi się zdarza gdy oglądam jakiś film dlatego 7/10. Obejrzę drugą część jeśli się pojawi.
Przyjemny horror, ponieważ pozbawiony niespodzianek i do bólu przewidywalny, choć z nieoczekiwanym zakończeniem. Bardzo banalny, ale gdybym siedział w nocy na portierni to uznałbym nawet, że warty obejrzenia.
Doskonale, spodobałoby mi się gdybym miał 7 lat
Proszę czekać…