Dawid Burdelak

@dawidek98

Aktywność

Misja (1986)

Romantyczny zryw, niczym Powstanie Warszawskie. Czy naprawdę nie mogli tej misji przenieść w inne miejsce? Czyżby mało miejsca było na tym kontynencie?

Pożegnalny walc (1940)

Vivien Leigh potwierdza w tym filmie, że jest jedną z najbardziej utalentowanych aktorek wszechczasów. Zresztą, kreacją Scarlett O’Hary już dała o tym światu znać rok wcześniej. Na szczególną uwagę zasługuje melodia "Auld Lang Syne" (która to przewijała się w późniejszych filmach, koncertach lub chociażby co roku na Sylwestra w Szkocji). Wielobarwna opowieść o tym, jak wojna rozdziela dwoje zakochanych w sobie ludzi. Muszę przyznać, że obejrzałem to drugi raz i jestem pod takim samym wrażeniem, jak za pierwszym razem. Niesłusznie zapomniany film. Polecam każdemu, kto uwielbia romanse. 8/10

Kto sieje wiatr (1960)

Bardzo dobry film z najlepszą i najbardziej podobającą mi się rolą Spencera Tracy. Wcielił się w tą rolę naprawdę znakomicie i twierdzę wprost, że stanął na wysokości zadania. Tematyka samego dzieła do dzisiaj się nie zdezaktualizowała. Dzisiaj coraz częściej i dużo ludzi wręcz odwraca się od samego kościoła – a jest ich więcej aniżeli trzy tysiące. Jeżeli chce ktokolwiek porozmawiać z ateistą o Bogu, to użyję powiedzenia mojego wujka: "Jeśli czegoś nie widzimy, to o tym nie mówimy." Niesłusznie zapomniane kino, które każdy kinoman powinien obejrzeć, bo to ścisła czołówka nie tylko filmów sądowych, ale i ściśle powiązane ze sobą inteligentne cytaty. Wierzcie mi, to nie są tak zwane "mądrości życiowe". Polecam serdecznie.

Forrest Gump (1994)

@ropka9asia Wracaj oglądać Trudne Sprawy, Kiepskich, Sanatoria Miłości, Rolników Chcących Porzucić Żony i tym podobne badziewia.

Forrest Gump (1994)

@Chemas Jeszcze jedno. Zazdroszczę Ci bycia na tym rewelacyjnym dziele w kinie.

Władza absolutna (1997)

8/10, ale takie naciągane. Bo gdyby nie wspaniały duet Clint Eastwood i Gene Hackman, byłby to przereklamowany film. Odszukanie zabójcy kochanki prezydenta USA okazuje się być skomplikowane, nawet jeśli tak nie jest. Niezbyt imponujące tempo, a zarazem film niekiedy potrafi odrobinę przynudzić. Ale i tak godny uwagi ze względu na doborową obsadę. Clint Eastwood spełnia się zarówno reżysersko, jak i aktorsko. Tym niemniej, jak ktoś jest fanem tego artysty, serdecznie polecam.

Missisipi w ogniu (1988)

Obejrzałem ponownie ze względu na Gene’a Hackmana i jestem olśniony. Toż to jest świetne! Najbardziej podobała mi się scena w sądzie, oraz ta jak gliniarze zatrzymują kilku ludzi powiązanych z zamachami bombowymi na mieszkania w stanie Missisipi oraz podawanie, ile kto lat dostał więzienia. Jednego na szczęście uniewinniono. Mocny klasyk, który wrażenie robi do dnia dzisiejszego. No i znalazło się miejsce dla sierżanta Hartmana z genialnego filmu wojennego (każdy, kto się interesuje kinematografią, sam się tego po prostu domyśli). Ode mnie mocne 9/10 i powtarzam – Hackman ma ogromny aktorski talent. Cieszę się, że się wycofał w odpowiednim momencie, kiedy to się pomału wypalał.

Wróg u bram (2001)

Fajnie zrekonstruowane bitwy, z aktorstwem jest trochę gorzej. Ale i tak mimo to daję 6/10.

Thelma i Louise (1991)

Fajny film Ridleya Scotta. Nieźle dobrał duet dwóch aktorek.

Bez wyjścia (1987)

Największa życiowa kreacja Kevina Costnera, zanim zasiadł do swojego fenomenalnego "Tańczącego z wilkami". Uważam, że wspaniale mu partnerował lub wtórował, jak kto woli jeden z największych aktorów w historii kinematografii czyli sam Gene Hackman. Bardzo podobało mi się, jak główny bohater, Tom Farrell, uciekał przed sprawiedliwością, a to po moście, na skwerze, w metrze aż w końcu go dorwali w jednym z centrów handlowych. Okazało się, że on został uniewinniony i prawda zwyciężyła, tak jak powinno być zawsze i na wieki wieków. Bardzo dobry thriller, który polecam, jeśli ktoś ceni sobie bardzo dobre aktorstwo. Muzyka też powinna was przyprawić o szybsze bicie serca, jak w moim przypadku, kiedy to słyszałem jeden z największych przebojów Roda Stewarta. 8/10

Proszę czekać…