Aktywność

Zwiastun prequela The Thing!

Z pewnością Mary Elizabeth Winstead to nie Kurt Russell! Russell ma to "cóś" w sobie czego Winstead brak:) Jeśli rzecz dotyczy innych porównań, oboje w chwili powstania tego "Coś" mieli podobny dorobek filmowy, Russel był kilka lat starszy…
Ale Russell to jest klasa! A może Winstead jeszcze pokaże co potrafi?

Wielki Gatsby (1974)

znakomita adaptacja! – Spośród wszystkich dotychczasowych adaptacji (było ich chyba 4) powieści F. Scotta Fitzgeralda ta oto w reżyserii Jacka Claytona ze scenariuszem Francisa Forda Coppoli jest najlepsza, chyba nawet oscarowa!
Jeśli jeszcze ktoś jeszcze nie oglądał, serdecznie polecam. Naprawdę warto!

Kevin Costner u Tarantino!

Czy będzie to remake? Był taki western "Django" z 1966r. Co zatem film Tarantino ma wspólnego z tym sprzed pół wieku? Obsada świetna, oby to nie był jedyny atut filmu:)

Murro reżyserem prequela 300

Zack Snyder w 300 niekoniecznie "dał radę", ale jako autor scenariusza może się sprawdzi:)
Komiksowe powieści jako baza do realizacji filmu, hmmm… cóż, dobre i to, aby "łyknąć" trochę starożytności. Niestety, źródłem historycznym to nie jest:) Zatem oprócz takiej rozrywki może warto czasami do tego źródła sięgnąć i z niego się napić?

Zmarła Googie Withers

Ja znam Googie Withers tylko ze znakomitego thrillera "Starsza pani znika". Jak to u Hitchcocka narastające napięcie, zagadki do rozwiązania, niepamiętający starszej pani pasażerowie, oprócz Iris Henderson…
Świetny, przedwojenny thriller!

Nowe plakaty Trzech Muszkieterów

Dzięki za wyjaśnienie! Zaiste poczułam się jak na wykładzie prof. Miodka:) (którego zresztą szalenie lubię i cenię! Szkoda, że już nie ma w TV "Ojczyzny polszczyzny"! – westchnienie z nostalgią) A że wiek kukurydzianych gazet dawno mam za sobą jakoś nie pokojarzyłam tego popcornu:)

Parking królów (2010)

kinematografia islandzka – nie jest chyba w Polsce zbyt dobrze znana. Filmy rzadko trafiają do polskich kin, więc myślę, że warto będzie obejrzeć. W 2008r. Islandia "wystawiła" do Oscara "Białonocne wesele", chyba bez efektu:) Rok później o Oscara dla filmów nieanglojęzycznych walczył niezły thriller "Reykjavik-Rotterdam"

Tatarak (2009)

przekonać siebie:) – Po raz drugi obejrzałam "Tatarak", aby przekonać się do tego filmu… Niestety, poza świetnym aktorstwem Jandy nic mnie nie przekonało. Nie wiem czy był to chaos zamierzony, czy tak panu Wajdzie "wyszło". Kto nie czytał wcześniej opowiadania, trudno się "połapać". Przeplatające się dwa plany czasowe nieco komplikują narrację, ale może tak miało być?

Jaszczur u boku Bonda!

Jak to mówią? Do trzech razy sztuka:) Mimo że Craig zaskoczeniem nie jest, bo już bywał Bondem, ja jeszcze jakoś do niego się nie przekonałam.
Chyba ciągle mam w pamięci wszystkich poprzednich "Bondów" z legendarnym Seanem Connery i Rogerem Moore, którzy zagrali agenta 007 w największej liczbie filmów! "Efektownymi" przystojniakami – Bondami – byli Brosnan i Dalton. Mało kto zaś pamięta, że jeden raz zdarzyło się Bonda zagrać w 1969r. Georgowi Lazenby, australijskiemu aktorowi i modelowi.
A najbardziej cieszy mnie, że będzie grał też Javier Bardem:)

Nowe plakaty Trzech Muszkieterów

To trochę dawno, bo "Piąty element" to naście lat temu:)
A nastolatki czytające kukurydziane gazety to niby kto?Tego określenia nie znam… Czy to te same, które pasjonują się "Księżycem w nowiu"?

Proszę czekać…