Telewizyjna historyjka o superbohaterach wykorzystywanych w wojsku. Sporo klisz, efekty takie sobie i rozmach dość mocno ograniczony, także nikt raczej nie będzie żałował przegapienia filmu, ale też zrealizowany z większym szacunkiem do klienta niż np. produkcje SyFy i Asylum.
Jak po zdjęciach promocyjnych wietrzyłem tandetę, tak teraz jaram się jak po Skorpionim fatality! :D
Po tym zwiastunie wierzę, że Cruella odnalazłaby się spokojnie w "Legionie samoójców" (albo przynajmniej jako przeciwniczka Batwoman).
Oglądałem "Jokera", oglądałem "Ptaki nocy", ale czy ich połączenie w filmie gdzie stawką będzie imperium modowe ma sens?
A przypadkiem zwiastun nie ma zadebiutować w czwartek?
edit: Na oficjalnym fejsie filmu chyba są już wszystkie plakaty: Kung Lao, Cole Young, Shang Tsung, Sonya, Liu Kang, Raiden, Jax i Skorpion (stan na 17:30) – https://www.facebook.com/MortalKombatMovie
To chyba jedna z rozsądniejszych wypowiedzi reżysera apropos "Ligi …". Obawiałem się że po dokończeniu swojej wersji będzie znowu próbował wytwórni narzucić dokończenie całej trylogii i już całkiem zrazi do siebie producentów. Teraz wychodzi na to, że całkiem trzeźwo dostrzega zamkniętą furtkę i jest z tym pogodzony.
Szczerze lubię filmy Snydera ("Watchmen" to IMO najlepszy film superhero jaki widziałem) i chętnie zobaczę jego wersję "Ligi …", ale praca nad DCEU ostro podkopała jego karierę. Liczę że jeszcze wyjdzie na prostą i odzyska zaufanie tak producentów, jak i szerszej widowni.
Co tu sądzić… No fajnie że pan miał taki pomysł, bo fandom chętnie by taki crossover obejrzał. Chciałoby się usłyszeć coś więcej w temacie, bo generalnie reżyser nie wyznał niczego.
Cóż, może kiedyś się doczekamy?
Pogratulować obu panom synka! :)
Coś tego nie czuję. Lubiłem "4400", ale z biegiem sezonów widać że nie odniósł dla stacji spodziewanego sukcesu i zaczęli ciąć koszty (czuć to zwłaszcza po zdjęciach w ostatnim sezonie).
Biorąc pod uwagę że CW i tak jest zaangażowane w multum seriali o postaciach DC wątpię aby stacja tym razem faktycznie uwierzyła w projekt i potraktowała go – jeśli nie priorytetowo, to chociaż ze starannością.
Premiera Peacocka – trzeci sezon był emitowany u nas na canal+ z rok temu. ;)
Jak ktoś nie oglądał, to polecam! Pierwszy i trzeci sezon wspominam najlepiej, Brendan Gleeson jak zawsze wyborny.
Pomieszczenia sześcianu przyozdobione w kwadraty to dość banalny pomysł.
Fabularnie pewnie wiele nie wniosą nowego, aktorsko pewnie będzie przeszarżowane, a scenografia i zdjęcia na ten moment wydają się nieco gorsze niż w oryginale. Zawsze jednak twórcy mogą jeszcze zaskoczyć.
Proszę czekać…