Zack Snyder twierdzi, że Warner Bros. nie jest zainteresowane "Ligą Sprawiedliwości 2" 0
W dniu wczorajszym odbyła się premiera nowego zwiastuna filmu Zack Snyder's Justice League. Wszyscy twórcy, producenci oraz wytwórnia wierzą, że widowisko odniesie spory sukces i naprawi to, co zepsuła wersja Jossa Whedona. Nie oznacza to jednak, że w przyszłości dostaniemy kontynuację.

Pierwotnie zakładano, że Zack Snyder nakręci pięć filmów należących do DCEU – wszystko rozpoczął Człowiek ze stali. Następnie był Batman v Superman: Świt sprawiedliwości i wszystko miała spuentować trylogia o Lidze Sprawiedliwości. Niestety z różnych powodów nie doszło to do skutku. Teraz twórca powrócił, aby "naprawić" coś co zostało zepsute przez innego filmowca.
Pierwsza odsłona trylogii została ukończona i w marcu zadebiutuje na HBO Max. Zainteresowanie filmem jest ogromne, jednak Warner Bros. Pictures na ten moment nie jest zainteresowane tworzeniem kolejnej części.
O ile wiem, to rzeczywistość jest taka, że nie ma żadnego zainteresowania, czy też chęci ze strony Warner Bros. Pictures, by robić ze mną więcej filmów. Tak naprawdę nie sądziłem, że kiedykolwiek dostanę możliwość ukończenia tego filmu. Zrobiłem jednak wszystko, co w mojej mocy.
Los DCEU zawsze był w jakiś sposób połączony z tak zwanym "SnyderVerse". Wydaje się, że wraz z odejściem Snydera, czeka nas finalne pożegnanie z Benem Affleckiem, Henrym Cavillem czy Jaredem Leto.
A Wy co myślicie na ten temat?
Źrodło: MovieWeb
To chyba jedna z rozsądniejszych wypowiedzi reżysera apropos "Ligi …". Obawiałem się że po dokończeniu swojej wersji będzie znowu próbował wytwórni narzucić dokończenie całej trylogii i już całkiem zrazi do siebie producentów. Teraz wychodzi na to, że całkiem trzeźwo dostrzega zamkniętą furtkę i jest z tym pogodzony.
Szczerze lubię filmy Snydera ("Watchmen" to IMO najlepszy film superhero jaki widziałem) i chętnie zobaczę jego wersję "Ligi …", ale praca nad DCEU ostro podkopała jego karierę. Liczę że jeszcze wyjdzie na prostą i odzyska zaufanie tak producentów, jak i szerszej widowni.