Aktywność

Piękny Cavill. Ciekawe co pokaże w drugim sezonie.

Tylko jedno słowo epicki. Taki ten film właśnie jest. Starcie wielkich potworów dostarcza na każdym polu. Pojedynki prezentują się kapitalnie, a wątki ludzi gdzieś tam w tle zupełnie nie przeszkadzają. Tak jak zapowiadano jest tutaj jeden zwycięzca, ale fani obu stworów powinni być zadowolenie. Team Godzilla forever.

Nosferatu to poza paroma zmianami związanymi z brakiem praw autorskich historia hrabiego Draculi. Czy to coś złego? W żadnym wypadku, bo jest to film posiadający swój urok z masą naprawdę kapitalnych zdjęć. Do tego Max Schreck stworzył na ekranie fenomenalną kreację.

Z jednej strony jest to typowy horror z jakimś straszakiem w tle, ale z drugiej film podejmujący tematykę depresji i robi to on bardzo dobrze. Naprawdę ciekawa produkcja.

Mimo wielu zmian jest to w dalszym ciągu bardzo dobrze znana historia o jednym z najsłynniejszych wampirów. Ma on swój urok taki gotycki i w ogóle jest to bardzo dobra produkcja z dwiema wielkimi gwiazdami na ekranie, które z przyjemnością się obserwuje.

Pod wieloma względami jest wręcz niesamowity, no i ten cudowny klimat. Z łatwością przechodzi on z jednego typu horroru do innego. No i ta końcówka kiedy nie wiadomo kto jest kim i komu można ufać. Rewelacja.

Przez dłuższą część filmu mamy do czynienia z naprawdę ciekawym thrillerem, za to na koniec wjeżdża groteskowy horror z elementami komediowymi. Także trzeba przyznać, iż jest to naprawdę ciekawa produkcja. Dodam jeszcze, że znalazło się tutaj jeszcze miejsce na przeciwstawienie sobie dwóch klas społecznych i wypadło to naprawdę dobrze. Bawiłem się naprawdę dobrze na tym filmie.

Ta wersja jest nieporównywalnie lepsza od tej, którą zobaczyliśmy w 2017. Dużo tutaj zyskała postać Cyborga do tego Flash ma więcej do roboty no i Steppenwolf jest jakiś. Nie obyło się jednak bez problemów. W pierwszej części jest parę scen, które najzwyczajniej w świecie rażą w oczy no i momentami dobór muzyki był tragiczny. Później jest jednak znacznie lepiej no i ostatecznie skończyło się na tym, że seans uważam za bardzo udany.

Mocno poryty film z tak gęstym klimatem, że można go nożem kroić. Do tego dodam, iż scena w jadalni jest tak pokręcona, duszna, świetnie wyreżyserowana, że klękajcie narody. Zupełnie mnie nie dziwi czemu ten film stał się kultowy.

Kult to film, który stoi klimatem i to jeszcze jakim. W głównej mierze został on wykreowany po przez bardzo dobre i szczegółowe ukazanie życia mieszkańców wyspy wraz z ich wierzeniami. Wszystko potęguje jeszcze cudowna muzyka, która potrafi zostać w głowie po seansie. Warto jeszcze tutaj dodać, że ten film obrazuje niejako także starcie dwóch wierzeń. No i tak poza tym również sprawdza się jako po prosty kryminał. Genialny film.