Aktywność

Ojczym (1987)

Klasyk, czołówka kina grozy lat 80’. – Prześwietna rola Johna Locke’a, znaczy… Terry’ego O’Quinna :) Stworzył jednego z najlepszych ekranowych psychopatów. Scena, w której schodzi do piwnicy, gdzie widzi go Steph jest #70 najstraszniejszym momentem według "100 Scariest Movie Moments" (http://fdb.pl/film/49146-the-100-scariest-movie-moments – polecam). Film ten jest niemal idealnym suspensowcem, napięcie rządzi w tym filmie, do tego niepowtarzalny klimat lat 80’. Ogólnie bardzo lubię, a wręcz bezgranicznie kocham tego typu klimaty jak w tym filmie. Podobny rodzaj klimatu to np "Martwa strefa" czy "Misery". Kiedyś już ten film widziałem, ale nie pamiętałem tytułu, oczywiście widziany na VHS, gdzie takie klasyki były w obrocie na porządku dziennym, a dziś… Mam duże wątpliwości czy doczekam się premiery DVD w Polsce, a bardzo ten film chciałbym posiadać.

Ocena: 9/10

Pierwszy film wyprodukowany przez internautów !

Również się podpisałem pod petycją jako opcje zobaczenia za darmo przed jakimś pełnometrażowym filmem, na który bym pewnie nie poszedł, bo by puścili przed jakąś polską komedią romantyczną.

I co z tym trzecim Batmanem?

Ta, widziałem to wcześniej jak i drugą część tego filmu, dobitnie ukazują, że sam pomysł realizacji czegoś takiego w trybie niekomediowo-parodiowym jest niemożliwy.

Ostatni dom po lewej (2009)

Udany remake i świetny film grozy. – Należą się wielkie podziękowania dla twórców za porządny film grozy. Wciągnął mnie film niesamowicie, szybsze bicie serca wywołał, a na końcu lekko się spociłem. W moim osobistym rankingu "Ostatni dom na lewo" zajmie dość wysokie miejsce wśród filmów grozy po 2000 roku. Wes Craven to mądry człowiek, który umiejętnie przeinacza "remake" w słowo o pozytywnym znaczeniu. Tak jak "Wzgórza mają oczy" to remake, który jest godny i jednak lepszy niż oryginał, tak tutaj chce mi się również powiedzieć, że remake przebił oryginalny "Last House on the Left", choć nie łatwo to powiedzieć w porównaniu do pierwowzoru, który został za marne pieniądze nakręcony w campowych warunkach i o ile tam był szok spowodowany pewnymi scenami to z tego co pamiętam, a oglądałem z 4 lata temu, to brakowało czegoś, choć trudno pisać, skoro się tak dobrze nie pamięta filmu, aczkolwiek nie był to ideał. Klimat, klimat, klimat, świetna praca kamery, dobre, bardzo realistyczne efekty gore, w żaden sposób nie były wyolbrzymiane, sprawnie, dobrą ręką wyreżyserowany (Dennis Iliadis, mam nadzieję, za niedługo da o sobie znać jakimś nowym horrorem), a i warto podkreślić świetny casting i dobre wczucie się aktorów. Oryginał szokował, 30 lat temu, dziś już nie robi takiego wrażenia. Remake z pewnością daje radę, przejmuje spuściznę i szokuje. Scena gwałtu i jej okoliczności, a także mnóstwo innych scen, może wskoczyć do kilku rankingów związanych z grozą i brutalnością w filmach. Na koniec dodam, że podobało mi się 'pozytywne' zakończenie.

Ocena: 9/10

EDIT: Dzisiaj obejrzałem zwiastun, co za porażka, praktycznie jest to streszczenie filmu z bardzo dbałym zachowaniem chronologiczności, do tego zdradza jeszcze kapitalną ostatnią scenę. Odradzam oglądanie zwiastuna !!!

Nowy profil użytkownika FDB.PL

> Grzegorz_Derebecki o 2009-06-19 14:38 napisał:
> Celowo, by kontakt był głownie przez prywatne wiadomości a nie komunikatory. Jak
> bardzo chcesz by ktoś do Ciebie na gadu-gadu pisał to wpisz sobie w pole o
> sobie.
>
> W ustawieniach to jeszcze jest ale docelowo możliwe, że zniknie.

Kolejna opcja potrzebna jest usuwana. Co szkodzi, że w danych profilu będzie podany numer gg?

To nowe ułożenie jest beznadziejne z tego względu, że jeżeli wchodzę na profil to przede wszystkim w celu skontaktowania się z tą osobą. Co z tego, że będzie kontakt np gg w "o mnie", skoro, żeby go zobaczyć musiałbym przewinąć stronę, jeżeli ktoś dużo napiszę o sobie. Jeżeli się wprowadza zmiany nie można się cofać, trzeba iść na przód, czytaj: to co dobre i się sprawdza zostawić, to co się nie sprawdza/źle funkcjonuje – ulepszyć. Wiem, że są prywatne wiadomości, ale w każdym normalnym serwisie kontakt odbywa się przez wejście do profilu użytkownika, to co teraz jest – skrzynka w moim profilu jest dobre, ale na stronie adresata też jest potrzeba umieszczenia opcji nadania wiadomości.

Na profil wchodzę także, żeby w powiększeniu zobaczyć avatar, co tutaj mam, ale chce mieć go widocznego po lewej. To co jest aktualnie po prawej powinno być po lewej stronie. Dlaczego? Bo tak jest lepiej, a skoro było dobrze, to po co zmieniać na gorzej?

Wciąż mnie denerwują te liczby w ocenionych/ulubionych/oczekiwanych w chwili gdy nie ma "x/10" nie wiem co ta liczba oznacza, może ile razy ktoś obejrzał dany film?

Gwiazdki – będą zmienione? Bo o ile tutaj na forum są jeszcze do przebolenia, o tyle na profilu użytkownika są już tak małe, że wręcz nie zauważalne.

Przy reputacji powinna być ilość zdobytych punktów w tym miesiącu lub np miejsce w klasyfikacji wszech czasów, żeby te liczby nie były takie gołe, bo nie najlepiej to wygląda.

Nie widać na horyzoncie rozwiązania problemu zbyt dużej ilości białego tła, gdy wpisy z aktywności są krótkie oraz pod "FILMY" po prawej stronie, więc niżej propozycja.

Może takie ustawienie – po lewej to co jest do kreski nad "O MNIE". Po prawej od zdjęcia z danymi dać "O MNIE". Po lewej pod reputacją dać "Ocenione", tak jak jest teraz, czyli 5 pierwszych, a pod tym byłyby "Ulubione", a pod piątką ulubionych "Oczekiwane", co wypełniłoby białe tło. Natomiast "OSTATNIE WPISY" po prawej, pod "O MNIE", czyli zaczynałyby się wpisy na obecnej wysokości słowa "REPUTACJA".

Transformers 2: Z czym to się je?

Wszystkie ciekawostki przetłumaczyłem i dodałem na stronę filmu:
http://fdb.pl/film/86139-transformers-zemsta-upadlych/ciekawostki

Jeszcze więcej 'zdjęć' z Avatara!

No tak, ale czuło się to, że w T-600 trzeba wpakować kilka magazynków i w konkretne miejsce celować, żeby coś zdziałać. A zwłaszcza jak było ich kilku czuć było momentami tą bezsilność wobec twardych maszyn. Wprowadzenie do filmu dobre, krótkie wstawki fabularne, ale fajnie to wyszło. Co do postaci to fakt, czasami anemiczne ruchy powodowały śmierć, jednak ogólna grywalność przykrywała te wady, do których można się było przyzwyczaić, np do tych ruchów. Nie wiem jak ty, ale ja od razu sobie 'hard' wrzuciłem i miałem grania na jakieś 6-8 godzin bez przerwy. Ogólnie też grafika niezła, udźwiękowienie. Za całokształt, biorąc pod uwagę, że to filmowo-premierowa gra, to takie 6+/10 można dać. Zdecydowanie zabrakło głosu Christiana Bale’a, przy innych aktorach, którzy głosu użyczyli.

Ziemia w gruzach. Zwiastun 2012!

Światowa premiera jest 11 listopada, w Polsce 13. Poprawka jest już zgłoszona, więc w ciągu kilku godzin data zmieni się na stronie filmu na poprawną.

Bay: Mam dość!

W żadnych wypowiedziach Bay’a nie ma informacji o tym, że nie nakręci trzeciej części. Mówił to kilkakrotnie co powtarza i dzisiaj, że trochę się zmęczył Transformersami i robi sobie około roczną przerwę przed trzecim filmem, kręcąc jakiś mniejszy, niskobudżetowy film.
Nadinterpretacja i przeinaczanie faktów :)

Ziemia w gruzach. Zwiastun 2012!

WOW, zapowiada się mega awesome ride! Uwielbiam klimaty apokaliptyczne/postapokaliptyczne. Wizyta w kiinie obowiązkowa. Mam nadzieje, że jeszcze popracują nad efektami, które obecnie są bardzo dobre, aczkolwiek w ostatnich ujęciach zwiastuna woda łamiąca budynki powinna być bardziej dopracowana.

Proszę czekać…