@ZIOM68
Ogólnie ujmując od "Parku Jurajskiego" aż po ten film – uznaję, iż dla takiego miłośnika gatunku filmowego jak ja, – jest to spełnienie marzeń; są tu tak super efekty specjalne z modelami tych stworzeń iż momentami byłem w innym zupełnie świecie. Troszkę za dużo jest gadania na początku tego filmu ale potem z każdą kolejną minutą się rozkręca. Aktorstwo jest tu na wysokim poziomie, lecz ocena jest "9" za zbyt ciemną czasami scenerię otoczenia. Ogólnie jak zawsze pozdrawiam wszystkich miłośników tego rodzaju kina.
Klasyka filmowa z lat 1970/80; pamiętam jak w kinie stałem w kolejce za biletami na ten film a potem martwiłem się czy mnie wpuszczą na ten seans, bo miałem jakieś 12-14 lat. Ależ nabuzowany wychodziłem z tego kina pełen emocji i planów, że będę ćwiczył. Prawie 50 lat jest od premiery tego filmu a oglądałem go z pełnym entuzjazmem i zachwytem pod względem walk – totalna rozkosz aktorstwa efektów tych walk. Super kino jak najbardziej polecam.
Produkcja owego filmu musiała posiadać słaby budżet – efekty specjalne na bardzo marnym poziomie, gra aktorka na słabym poziomie. Nie polecam oglądania tego filmu, strata czasu.
Jurassic World – sprytnie pomija drugą część a zarazem i trzecią – nieporywającą część. Dla mnie osobiście jest to film kultowy tzn; jest to idealne połączenie kina przygodowego z kinem familijnym z odpowiednią dawką grozy i humoru. Dlatego ten film podpinam do pierwszej części z 1993r. Klimat filmu jest rewelacyjny a efekty specjalne na bardzo wysokim poziomie – nie bez powodu jako producent występuje tutaj sam Steven Spielberg reżyser pierwszej części. Pozdrawiam wszystkich fanów tego rodzaju kina.
Z mojego punktu widzenia film jest słabszy szczególnie od drugiej części, ponieważ – film nie posiada tej energii i niema już tak mrocznego klimatu i akcji jak w części II. Film ten raczej podchodzi pod przygodowy sci-fi z niewielką nutą akcji. Super jest to, że główną rolę w tym filmie gra Sam Neill z pierwszej części oraz Laura Dern – ogólnie gra aktorska w tym filmie jest na dość wysokim poziomie. Dinozaury wyglądają bardzo realistycznie więc jeśli chodzi o efekty specjalne to też są na wysokim poziomie. Ogólnie film dobrze mi się oglądało, fabuła filmu jest ciekawa, lecz byłbym ciekawy gdyby reżyserem tego filmu byłby dalej Steven Spielberg – czy byłoby więcej akcji a mniej gadania? Pozdrawiam wszystkich fanów i miłośników tego rodzaju kina.
Muszę przyznać, iż jest to jedna z najlepszych kontynuacji filmowych w historii kina. Oglądając pierwszą część ma się wrażenie, że jest to film raczej przygodowy na tle kina familijnego, natomiast w drugiej części efekty specjalne są wykonane jeszcze z większą dbałością o każdy niemal szczegół i detal, czyli jeszcze bardziej jest pokazana dostojność i potęga Dinozaurów. Ten film też jak najbardziej można zaliczyć do filmów z kategorii przygodowych / Sci-fi, ale z domieszką sporej ilości akcji, która często utrzymuje oglądającego w napięciu, bo nie można tutaj wszystko przewidzieć – co stanie się dalej, i dlatego sprawia to, iż ten film jest naprawdę bardzo dobry. Gra aktorska jest na wysokim poziomie ale jednak brakuje mi bohaterów z części pierwszej jak: Laura Dern, Sam Neill oraz Ariana Richards – która była widoczna w krótkim zaledwie w fragmencie filmu. Film jak najbardziej polecam wszystkim miłośnikom tego rodzaju kina – super się ogląda.
Na szczególną uwagę w tym filmie należy zwrócić na efekty specjalne. Pomimo, że od premiery tego filmu minęło już ponad 27 lat to wygenerowana tutaj grafika komputerowa jest tak szczegółowa i złożona, że nie da się odróżnić realiów od fikcji – jakbym przeniósł się do innej epoki podczas oglądania tego filmu. Jak na tamte czasy jest to osiągnięcie szczytowe. Przełom w dziejach kina. Potwierdzają to także współczesne produkcje, w których niejednokrotnie zastosowano słabe efekty. Park Jurajski to kamień milowy w dziedzinie efektów specjalnych, ale także pokaz wielkiego kunsztu Spielberga – oglądając ten film, jest to niezwykła przygoda na tle kina familijnego. Gra aktorka na wysokim poziomie – ależ pięknie zagrała swoją rolę Ariana Richards jako Lex Murphy (wnuczka dziadka – John Hammond), która wówczas była nastoletnią dziewczynką – było wręcz widać jak bardzo wcieliła się w tą rolę – super!! Film jak najbardziej polecam dla miłośników tego rodzaju kina.
Nie będę tutaj opisywał recenzji filmu. Ze strony technicznej film obfituje w super efekty specjalne jak i piękne gamy kolorystyczne oraz elementy scenograficzne. Aktorstwo jest tutaj na wysokim poziomie emocjonalnym. Nie brakuje tutaj walk na świetlne miecze oraz w przestrzeni kosmicznej, ponadto jest soczyście ukazania potęga Mocy; są tu sceny smutne powlekane często płaczem ale jest też rozczarowanie a jednocześnie odwaga w kierunku ukazania tak potężnej Mocy i powiązaną z nią Nadzieją by przezwyciężyć mroki ciemnej strony. Pozdrawiam wszystkich fanów Gwiezdnej Sagi – Niech Moc będzie z Wami.
Gwiezdne Wojny: Ostatni Jedi – w poprzedniej części Gwiezdnej Sagi (Przebudzenie Mocy) owa moc przebudziła się w zbieraczce złomu Rey (Daisy Ridley), jednak dziewczyna musi jeszcze się nauczyć, aby nad nią panować. Z poparciem władz Nowej Republiki a szczególnie Leia Organa (Carrie Fisher) dowodząca Ruchem Oporu, za wszelką cenę pragnie odnaleźć swojego brata Luke`a Skywalkera. Mając już te plany gdzie może przebywać Luke`a Skywalker, leci wraz Chewbaccą na wyznaczoną planetę. Rey ma dużą nadzieję że pod okiem mistrza Jedi przejdzie szkolenie, a zarazem niezrozumiała do końca siła ciągnie ją do jego dawnego ucznia, Kylo Rena, kreowanego na następcę Dartha Vadera. Nie będę tutaj całej recenzji opisywał, co się działo; lecz ogólnie wszystko ujmując film obfituje tutaj w wspaniałe walki na miecze świetlne oraz walki statków w przestrzeni kosmicznej – wspaniałe ujęcia nowych miejsc jak i bohaterów. Każdy bohater tego filmu ma swoje pięć a może więcej minut, przez co przez niektórych krytyków ten film jest trochę za długi – ogólnie też tak uważam! Mimo to film oceniam wysoko są tu nowi bohaterowie, wspaniałe efekty specjalne a aktorstwo na wysokim poziomie. Pozdrawiam wszystkich fanów "Gwiezdnej Sagi".
Siódmy epizod sagi "Gwiezdnych Wojen" – to napakowany akcją i humorem film – każdy bohater tego filmu ma jasno określony charakter. Akcja filmu rozpoczyna się trzydzieści lat po bitwie o Endor i upadku Sithów. Luke Skywalker (Mark Hamill) przepada bez wieści. Pod jego nieobecność na gruzach Imperium Galaktycznego wyrasta złowroga organizacja Najwyższy Porządek stawiająca sobie za cel zniszczenie ostatniego Jedi. Z poparciem władz Nowej Republiki generał Leia Organa (Carrie Fisher) dowodzi Ruchem Oporu. Pragnie odnaleźć swojego brata oraz przywrócić pokój w Galaktyce. Leia wysyła najlepszego pilota Poe Damerona (Oscar Isaac) na pustynną planetę Jakku, gdzie dawny sprzymierzeniec wpadł na informacje o miejscu pobytu Luke’a. Wkrótce Poe zostaje schwytany przez Kylo Rena (Adam Driver), posługującego się Ciemną Stroną Mocy czciciela Dartha Vadera. Na jednym z krążowników Najwyższego Porządku Dameron znajduje nieoczekiwanego sojusznika w osobie zbuntowanego szturmowca Finna (John Boyega). Tymczasem należący do pilota robot BB-8 spotyka Rey (Daisy Ridley) – tajemniczą samotniczkę i zbieraczkę części posiadającą niezwykłe umiejętności i wrażliwość na Moc. Jak zawsze film z tego gatunku oceniam bardzo wysoko – na 10. Dużo faktów tutaj ominąłem, jak na przykład śmierć Hana Solo a dlaczego to zapraszam do oglądania i pozdrawiam wszystkich fanów "Gwiezdnych Wojen".
Proszę czekać…